Data: 2000-10-05 10:49:48
Temat: Re: bylo zupa czosnkowa jest soczewica pany! :-)
Od: "Marta" <m...@...kuku.com>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > To może jakiś przepis na grupę na któryś z tych smakołyków?
> > Bo brzmi znakomicie!
> > Wszak nie można zrażać się pierwszą porażką...
Popieram soczewice! (na prezydenta ;-)) Zeby nie wygladala jak scierka,
mozna uzyc czerwonej - i gotuje sie tez znacznie szybciej.
Moja zupa w 21 minut (na podstawie przepisu podobno bulgarskiego, ale teraz
to juz nic nie ma wspolnego z oryginalem)
Ilosci 'na oko'
Zagotowac wode
Wsypac troche peczaku, gotowac 7 minut (od zagotowania)
Wsypac *czerwona* soczewice, posolic, wrzucic listek bobkowy i trzoche
gniecionych ziaren kolendry i mielonego pieprzu, gotowac 7 minut
Wsypac mrozonke warzywna (ja robie z takiej zwyklej wloszczyzny krojonej w
dosc grube paski, ale podejrzewam, ze inne tez moga byc), gotowac 7 minut.
Ta wersja tak mi smakuje, ze nie chce mi sie jej zmieniac, ale dojrzewam juz
do eksperymentow (czosnek, pomidory....)
Moja mama twierdzi, ze nie mozna ugotowac peczaku w 21 minut, ale ja uwazam,
ze jest dosc miekki (nie lubie papy), a po 7 minut latwo sie odmierza ;-)
Czas gotowania oczywiscie mozna zmienic, jak ktos lubi bardziej na miekko.
Zaleznie od soczewicy, czasem moze wyjsc bardziej rozgotowana, czasem mniej.
Ale kolorem nie przypomina sciery!
Pzdr
Marta
P.S. Peczak i soczewice umyc, to nie bedzie szumowin. Jesli sie pojawia -
mozna zszumowac. Z przyprawami mozna wtedy chwile zaczekac od zagotowania
soczewicy, bo inaczej pieprz i kolendra wyplywaja z szumowina.
|