Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!feed.news.interia.pl!news.cyf-kr.edu
.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed.silweb.pl!polsl.gliwice.pl!not-for-mail
From: "Kondziorek" <p...@g...pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: (całkiem OT) Było: Re: Do matek i ojcow
Date: Thu, 20 Oct 2005 13:00:29 +0200
Organization: Politechnika Slaska, Gliwice
Lines: 43
Message-ID: <dj7tcb$1jq$1@polsl.gliwice.pl>
References: <dj3jot$dri$1@cn.com.pl> <w...@n...gazeta.pl>
<dj50q8$h65$1@inews.gazeta.pl>
<w...@n...gazeta.pl>
<dj51db$ko8$1@inews.gazeta.pl>
<w...@n...gazeta.pl>
<dj51mp$ko8$3@inews.gazeta.pl>
<w...@n...gazeta.pl>
<dj52ee$otr$2@inews.gazeta.pl>
<w...@n...gazeta.pl>
<dj5e49$eo$1@absolut.sgh.waw.pl>
<w...@n...gazeta.pl>
<dj64qo$b0f$1@absolut.sgh.waw.pl> <dj673t$dmv$2@news.lublin.pl>
<dj7emu$sm6$1@polsl.gliwice.pl> <dj7g1s$fk9$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: 213.227.72.169
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: polsl.gliwice.pl 1129806028 1658 213.227.72.169 (20 Oct 2005 11:00:28 GMT)
X-Complaints-To: n...@p...gliwice.pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 20 Oct 2005 11:00:28 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1506
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1506
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:250592
Ukryj nagłówki
Użytkownik "BasiaBjk" <b...@q...pl> napisał w wiadomości
news:dj7g1s$fk9$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik Kondziorek napisał:
>
> > Wg mnie zupelnie inaczej brzmi czosnek, ryba - jakos tak "surowo i
sucho"
> > a mozna powiedziec czosnyczek, rybka
>
> Oczywiście mówię jedynie we własnym imieniu.
> Pojedyncze zdrobnienia mi nie wadzą, a ten Twój czosnyczek brzmiał z
> Rejowska nawet. Natomiast irytujaca jest "rozkoszna" maniera panosząca
> się od zcasu do czasu tutaj zdrabniania, czy spieszczania wszystkiego,
> co się da i czego sie nei da - kiedy obiad staje się obiadkiem, kolacja
> kolacyjką, kawa kawką, a kotlet kotlecikiem. Od razu jawi mi się jakaś
> podstarzała uróżowiona panienka, wdzięcznie, a słodko gruchająca
> przesadnie wysokim głosem. Lub zniewieściały, lekko otyły kawaler pod
> czterdziestkę. A raczej ich karykaturalny wizerunek, bo naturalnie nic
> nie mam przeciwko nadmiernie wymakijażowanym panienkom z sopranem i
> otyłym kawalerom :)
>
> Podobnie wywołuje we mnie obrzydzenie owe mlaszczące "mniam", często
> serwowane na zakończenie wypowiedzi dla podkreślenia walorów smakowych
> omawianej potrawy. Ale o tym nic nie mówiłam do tej pory, bo może inni
> tak lubią, a mój smak nie musi byc smakiem ogółu.
> --
> pa, Basiabjk
Ok obszerna odpowiedz zasluguje na rownie obszerna "riposte"
Mialem nadzireje ze nie przesadzam ze zdrobnieniami.
No moze czasem hehehe
ale i tak zostalem zrugany i odeslany do grupy... zdziecinniali czy jakos
tak
Nie pamietam juz bo pamietliwy to ja nie jestem
Osobiscie przeciwko zdrobnieniom (uzywanym z rozsadkiem, bo zdrabnianie
wszystkiego to juz "lekka" przesada)
Sam czasem uzywam okreslen (nie bijcie... blagam heh) typu papu, czosnyczek,
rybka, miesko
le bez przesady zeby wszystko zrabniac :).
Pozdrawiam
Kondziorek (facet pod 40-tke, minimalnie otyly-82 kilo przywzroscie 177 cm)
:-)~
hehehe
|