Data: 2002-02-10 19:17:46
Temat: Re: carpaccio
Od: <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> >Jako ?e to mój pierwszy post na grup?, zatem na pocz?tek witam wszystkich
> >grupowiczów.
> >Ma?e pytanko:
> >kupi?em ostatnio w sklepie mi?sko, które na metce opisano jako "carpacci"
> >(cieniutko pokrojone plasterki), nie napisali z jakiego to zwierza.
> >Tak wi?c co to takiego "carpacci" i jak najlepiej to przyrzadzi? na
> >niedzielny obiadek???
> >
> >pozdro
> >Jacek
>
> hhhmmm, widze 2 wyjscia -jedno to mieso z malarza wloskiego
> Renesansu.
> Drugie, bardziej mozliwe (hehehe), bo nie wiem czy malarza by
> nastarczylo to wolowina...
> podobno nazwane dla malarza, bo lubil on czerwony kolorek...
> Vittore di Carpaccio, tak go wolali, bo sie z Karpat
> przypaletal...)
>
> sa to bardzo cienkie plasterki wolowe, jedzone na surowo,
> popsikane oliwa i sokiem z cytryny, zazwyczaj poukladane na
> fikusnej salacie, zazwyczaj jako przystawka. podobno robiono to
> przysmazajac kawalek woloy i odkrawajac ten przysmazony platek, i
> tak dalej.
>
> Domowy sposob na to, zeby uzyskac tak cienutko krojone mieso (a
> cienkie jest jak szynka parmenska), to zamrozic na troche kawalek
> poledwicy, ale nie na amen, na kamien, ale zeby mieso bylo nieco
> sztywne, wtedy kawalkimoznakroic naprawde cienkie.
>
> doszlo tez do tego, ze carpaccio moze oznaczac sposob podania
> danego jedzenia - np jarzyny/tunczyk/salatkowe - w bardzo
> cienkich plasterkach, z sosem vinegraitte.
>
> Krysia
>
a Włosi to jeszcze posypują parmezanem i wtedy jest naprawdę wspaniełe.
Agnieszka z Łodzi (entuzjastka parmezanu w każdej postaci).
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|