Data: 2008-12-29 22:18:04
Temat: Re: cd Parkinsona
Od: medea <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka pisze:
> czasu... i jak bardzo umiał docenić dni świąteczne. Jak myślisz, dlaczego?
> Ponieważ człowiek mający możliwość (mniej lub bardziej przymusową)
> uwolnienia się od nawału spraw obowiązkowych zaczyna dostrzegać znaczenie
> każdej chwili i nie chce przegapić niczego ważnego, a przynajmniej momentów
> przeznaczonych na wypełnienie czymś ważnym.
Myślisz? W przypadku Robinsona to była ostatnia szansa na kontrolowanie
czasu i przez to trzymanie się cywilizacji. Wiedział, że jeżeli nie
zacznie odmierzać czasu od razu, to się w nim zgubi, więc robił to
skrupulatnie. Nie było żadnego doceniania chwili w tym sensie, o którym
piszesz.
Ewa
|