Data: 2005-06-28 14:00:59
Temat: Re: celujące na świadectwie (chwalę się)
Od: Jonasz <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Eulalka napisał:
> He, he....
> Dzis moje dziecko w magazynie od rana metkuje towar. Chciałam jej
> pokazać, że jak się nie będzie uczyć, to tylko metkowanie jej pozostanie.
> I chyba poniosłam porażkę wychowawczą - dziecko stwierdziło, że bardzo
> jej się podoba i mogłaby całe zycie to robić :(
Ha, ha :-)
Sukces odniosłaś pokazując, że nie jest ci wszystko
jedno pod tym względem.
Co do metkowania, to każde nowe zajęcie jest ciekawe,
szczególnie gdy od razu widzisz efekty swojej roboty
i możesz powiedzieć "Tyle dzisiaj zrobiłam". A to,
że ma się czas pomyśleć sobie przy tej pracy o czymś,
to też nie jest taka znowu wada. Dopiero po kilku
dniach zauważa się, że zajęcie to jest nudne i na swój
sposób męczące.
Swoją drogą, chciałbym żeby moje dzieci przez wakacje
trochę "pometkowały". Nie za karę, tylko dla odmiany.
Widzę, że osiągają niesamowitą biegłość w zabijaniu
czasu i wcale mnie to nie cieszy. Obawiam się, że to
pod moim wpływem :-( bo ich mama jest osobą wyjątkowo
pracowitą i energiczną.
J.
|