Data: 2005-03-26 05:58:52
Temat: Re: chleb Fiony - katastrofa :-(
Od: p...@b...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
> Barbara, co chyba już nie będzie piekła chleba w domu :-(
>
>
Podaję wam przepis na chleb, który udaje się zawsze. Po prostu taka
jego uroda, że wychodzi nawet początkującemu. Ja robię go z dużą
ilością kminku i siemienia lnianego. Polecam też z suszonymi śliwkami
i morelami pociętymi w paseczki.
Moje uwagi do poniższego przepisu: ciasto wyrabiam nie ręcznie,
a za pomocą ręcznego robota z z dwoma spiralkami. Przykrywam nie
folią, a lnianym ręcznikiem.
I jeszcze jedna sztuczka, którą pokazała mi żona: Jeśli chleb
nie chce wyjść z foremki, to trzeba ją położyć do góry nogami
(chlebem w dół) i obłożyć ściereczkami umaczanymi w zimnej
wodzie. Po kilkunastu sekundach chłodzenia chleb wyskakuje
z formy aż miło. Jeśli nie wyskoczy za pierwszym razem, to
schładzanie formy należy powtórzyć. U mnie sposób działał
za każdym razem, więc chyba skuteczny.
A teraz cytat za kolegą CarlBerg ze strony www.browar.biz
konkretnie stąd:
http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=45662&p
age=1&pp=20
Kolejny przykład to nasz codzienny chlebek pszenny - również dość
prosty przepis, choć wymagający nieco więcej pracy.
Bez wysiłku wykona go każdy nawet jeszcze dziś (mając pod
ręką odpowiednią mąkę i piekarnik).
Podane proporcje dotyczą zrobienia 3 bochenków
- 1,4 kg mąki pszennej
- 25 g świeżych drożdży i łyżeczka cukru pudru
- 2 łyżki oleju
- 4 łyżeczki soli
- 1 łyżka cukru
Świeże drożdże pokruszyć i wsypać do 900 ml ciepłej wody posłodzonej
cukrem pudrem, zamieszać i odstawić na 15 minut do wyrośnięcia.
Przygotowane drożdże wlać do dużej miski, dodać olej, sól i cukier
- wymieszać. Następnie dodać ok. 90% mąki i dobrze wymieszać, aż
powstanie miękkie ciasto. Uformować kulę i ugniatać ciasto przez
15 minut, aż zrobi się gładkie i będzie się "ciągnąć". Tak wyrobione
ciasto przykryć w misce folią i poczekać, aż dwukrotnie zwiększy
objętość.
Wyrośnięte ciasto podzielić na 3 części, posypać lekko mąką i umieścić
w trzech foremkach - uprzednio posmarowanych oliwą. Przykryć folią
i postawić w ciepłym miejscu na godzinę. Po wyrośnięciu chlebki naciąć
i wsadzic formy z ciastem do rozgrzanego piekarnika (220'C).
Piec 35-45 minut, na chwilę przed wyciągnięciem posmarować chleby
zimną wodą.
Po upieczeniu chlebki kładziemy na lnianej szmatce, która będzie
odtąd "mieszkankiem" dla naszego chleba.
Piec można w formach, uzyskamy wtedy kształt formy. Można jednak
z nich zrezygnować i formować ręcznie dowolne kształty - od okrągłych
po znane nam kształty chlebów sklepowych.
Co do mąki - najlepiej używać tych z grubego przemiału (typ 650
i wzwyż). Mąki tortowe nadają się na bułki, do chlebka raczej nie.
Można dodawać również powiedzmy 1/4 mąki żytniej - chlebek tylko
na tym zyska. Na mące 500 również chlebek się zrobi, choć będzie
przypominał bardziej hmmm ... bułkę paryską - zresztą znakomity
na śniadanko z domowymi powidłami
Piotr
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|