W dniu 2013-01-11 09:07, bartek pisze:
> W dniu 2013-01-11 08:48, case pisze:
>> W dniu 2013-01-10 21:29, bartek pisze:
>>> W dniu 2013-01-10 19:50, Szczepan Bialek pisze:
>>>> U?ytkownik "bartek" <b...@...pl> napisa? w wiadomo?ci
>>>> news:kckeqn$jkm$1@mx1.internetia.pl...
>>>>> witam
>>>>>
>>>>>> tlustego wcale, slodyczy bardzo duzo
>>>>
>>>> Slodycze to weglowodany.
>>>> Eskimosi kiedys nie jedli ich wcale.
>>>> Biedni ludzie w Polsce dawniej jedli tylko weglowodany i zyli ponizej
>>>> 50 lat
>>>> (srednia przed wojna).
>>>>
>>>> W naszym klimacie powinienes jesc to co przewiduja nasze normy.
>>>> S*
>>>>
>>>>
>>>>
>>> case.
>>> dzieki za porade.
>>>
>>> zastanawiam sie caly czas nad tym lekiem czy nie lepiej kontynuowac
>>> kuracje jeszcze tak z 2 miesiace
>>>
>>> omege z watraby rekina
>>> karczoch
>>> gliceryna
>>> siemie lniane moze
>>> ?
>>>
>>> dieta jest, ruch jest,
>>>
>>> a ten lek moze zostawic?
>>>
>>>
>>> a te leki o ktorych ty piszesz kompletnie sie nie znam.... to co lepszE?
>>> to niby byly ordynator kardiolog... niby sie zna ale czy ja wiem dal mi
>>> jakis swistek powiedzial ze jakas hyper...cos tam i mowil ze dieta zbije
>>> maksymalnie kolo 20% z tego co mam
>>> co m ida 250-260 to i tak za duzo
>>>
>>> cisnienie mam 130/80 wiec chyba jeszcze cholesterol mnie nie miazdzy....
>>>
>>>
>>> prosze pilnie o rade dzis wzielem 2 tabletke....
>>
>> Nie wiem po co w ogóle zrobiłeś tą akcję z cholesterolem.
>> Większość ludzi po 30-tce ma przekroczony i nikt nie sięga od razu po
>> statyny.
>> Masz jakieś przypadki zawału czy udaru w bliskiej rodzinie?
>> Poza tym zwróć uwagę, że wystarczy tylko jedna mała blaszka miażdżycowa,
>> żeby dostać zawału.
>> Jeśli chodzi o dietę, to prócz omegi-3 zwykle zaleca się dużo białka.
>> 1g na każdy kilogram wagi. Min. 50g dziennie.
>> W pożywieniu trochę ciężko tyle dostarczyć, więc lepiej
>> przysuplementować troszkę.
>> Jeśli chodzi o ruch, to też nie może to być spacerek czy rowerek nawet
>> godzinny tylko w odpowiednim przedziale HR.
>> Inaczej cały wysiłek jest na darmo, albo nawet szkodliwy.
>> Jak lekarz przepisał Ci ten Crestor to raczej wiedział co robi.
>> Być może miał jakieś jeszcze informacje z badań.
>> Dlatego lepiej go bierz przez te 2 m-ce.
>> Potem wypytaj o wszystko tego ordynatora.
>> Nie łącz tego leku z alkoholem, tzn. żeby wątroba nie trawiła tych dwóch
>> jednocześnie - po alkoholu odczekaj min. 6 godzin przez zażyciem
>> tabletek.
>> I lepiej wyłącz całkowicie ze spożycia czekoladę, miętę, ocet i
>> wszystkie owoce i soki grejfrutopodobne.
>> No i musisz wyluzować, to podstawa.
>>
> owoce?
> a owocami to zajadam rowno w sensie mandarynki i pomarancze.
>
> sluchaj ojciec mial zawal w wieku 50 lat, ale on palil ostro .. i nie
> dbal wcale o siebie w wieku 47 mial udar...jakos tak.
> po tym udarze sie wzial za siebie i jadac rowerem dostal
> zawalu...poprostu przecholowal troche
>
> pije wino czerwone wytrawne gdzies kolo 21.... tak troche ale juz mi sie
> niechce
>
>
> moj ruch to poprostu silownia na niej cwiczenia typowo spalajace i
> wzmacniajace
> najpierw biezna potem orbitrek i trening taki normalny silowy
>
> mam 180cm i kolo 90kg troszke musze chyba zrzucic pomimo ze wszysyc
> mowia ze jestem chudy...
>
> nic wiecej nie wiedzial niz to co tutaj napisalem zbadal mnie i osluchal
> cisnienie 130/80
>
> to od dzis nie biore crestoru pomimo tych 2 tabletek
> wyrzucam owoce wszystkie,
>
> biore tran omege 3 z rekina, karczoch w tabletce, glukozamine na stawy,
> karczoch rano do picia, i gliceryne rano do picia, dorzuce jeszcze
> codziennie lyzke siemia lnianego i te bialo w zielarskim kupie jakies
>
>
> czy cos jeszcze dorzucic ?
> a soki pijam...... wyrzuce.
>
>
> a co do wyluzowania to troche ciezko moze cos na uspokojenie sobie
> wezme....bo codziennie mam cos :(
>
>
> case co myslisz
>
> dzieki pozdrawiam

No to masz zdecydowanie pozytywny wywiad rodzinny, wiec jednak
posłuchałbym tutaj tego ordynatora.
Bieżnia przed siłownią to tylko rozgrzewka, a ruch po siłowni musi być
bezwzględnie w strefie cardio. Inaczej szkoda wysiłku.
Pół lampki wytrawnego wina najlepiej pić po obiedzie.
Do tego dużo zielonej herbaty i błonnika.
Wyluzowanie to tak naprawdę kwestia nastawienia, czyli dyscypliny umysłowej.
Jak dopada Cię stres lub wnerw, to po prostu ucinasz myślenie o tym i
zaczynasz myśleć o jakichś pozytywnych aspektach.
Potem dzieje się już to automatycznie i z frustrata stajesz się optymistą.
A białko kup lepiej w jakiejś odżywce dla sportowców.