Data: 2005-06-15 07:39:25
Temat: Re: chrzest 2
Od: duszołap <g...@i...lublin.amWYWAL.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Agnieszka napisał:
>>Jeśli jednak na Ziemi to regułek się musiałaś nauczyć. Tak, również
>>na polskim.
>
> Na polskim też: zasad deklinacji, zasad ortografii i wyjątków. Kupy
> innych rzeczy pewnie też. Ale regułek "co autor miał na myśli w tym
> konkretnym wierszu i niech ktoś spróbuje twierdzić, że coś innego" to
> nie. To może to jednak nie było na Ziemi.
Spokojnie, na Ziemi. Ale przyznam, że raz musiałam zmienić szkołę
(jeszcze w podstawówce), bo pani od polskiego miała swój zeszyt-ściągę z
Jedynymi Słusznymi Interpretacjami, 'Słowacki Wielkim Poetą Był' i
jakikolwiek objaw myślenia u uczniów od razu kwitowała słowami: 'Siadaj,
jedynka!' Paradoksalnie -- najłatwiej było zaliczyć z bryka, bo bryki
prezentują właśnie takie obowiązujące interpretacje. Gorzej mieli ci, co
czytali lektury i ośmielali się wyciągnąć własne wnioski. Na szczęście
udało mi się szybko przenieść i trafić na świetną polonistkę, która
potrafiła wysłuchać ucznia i oceniać (nawet szóstkami) interpretacje
niezgodne z podręcznikowymi, jeśli były przez ucznia sensownie
uzasadnione. Rozumiem jednak, że ci, co zostali w tamtej klasie mogli
dać zabić w sobie umiejętność własnej interpretacji czegokolwiek; nie
zdziwiłoby mnie, gdyby tamta nauczycielka zabiła w nich w ogóle
umiejętność czytania jako taką.
--dusz.
|