Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
atman.pl!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-01.news.neostrada.pl!unt-spo-a-01.news.n
eostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
Date: Wed, 08 Aug 2012 18:03:11 +0200
From: ginger <m...@m...pl>
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 6.1; WOW64; rv:14.0) Gecko/20120713
Thunderbird/14.0
MIME-Version: 1.0
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: chwilowe otumanienie przez kobietę
References: <d...@g...com>
<jvmhvv$k4n$1@news.icm.edu.pl> <jvnslk$lf2$1@usenet.news.interia.pl>
<jvo9pg$4po$1@news.icm.edu.pl> <jvqa3v$q9l$1@usenet.news.interia.pl>
<5020c3ef$0$26699$65785112@news.neostrada.pl>
<jvqi2h$7a8$1@usenet.news.interia.pl>
<5021825e$0$26700$65785112@news.neostrada.pl>
<jvt18f$bds$1@usenet.news.interia.pl>
In-Reply-To: <jvt18f$bds$1@usenet.news.interia.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Antivirus: avast! (VPS 120808-0, 2012-08-08), Outbound message
X-Antivirus-Status: Clean
Lines: 50
Message-ID: <50228dc0$0$1221$65785112@news.neostrada.pl>
Organization: Telekomunikacja Polska
NNTP-Posting-Host: 79.191.46.203
X-Trace: 1344441793 unt-rea-b-01.news.neostrada.pl 1221 79.191.46.203:4585
X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:639529
Ukryj nagłówki
W dniu 2012-08-08 08:34, Ed pisze:
>> Metafizyka o której mówię, to nie miłość, pożądanie,wspólne pasje,
>> cele czy podobne charaktery. To coś,co pojawia się na samym początku
>> znajomości zanim jeszcze dojdzie do czegoś fizycznie.I co IMHO jest
>> kluczowym elementem udanego związku a czego właściwie sama do końca
>> nie potrafię logicznie odziać słowami. W każdy razie, w życiu, czuje
>> się(mówię za siebie) ją tylko raz i tylko do jednej osoby stąd mojej
>> wiary w swoją połówkę, jeszcze nikt nie potrafił mi rzeczowo
>> wyperswadować.
>
> Imo przy odrobinie wysiłku i dobrej woli można jakoś z grubsza
> zwerbalizować to Twoje "to coś" lub wyłapać jego jakieś podstawowe
> zależności i uwarunkowania.
Wiesz, :) to COŚ to jest taki tajny kod, który -paraliżuję dla jednych
dla innych - upewnia kompilatory umysłu, że to właśnie to i żadne inne a
którego siłę, sens i logikę znają tylko te dwie osoby których COŚ
zaczyna dotyczyć.Dla innych, równie dobrze może to być opis neurotycznej
miłości... jednostronnej oczywiście w ich mniemaniu.
> Mam wrażenie jednak, że to odebrałoby Ci chyba jakąś magię "tego >
czegoś" w którą wolisz wierzyć,
Zgadza się.
> więc nie będę Ciebie namawiał, ale też i za
> bardzo nie ma tu wtedy o czym dyskutować.
> Jako kontrargument podam może tylko, iż znane są mi przypadki w życia
> i literatury, także tej zekranizowanej, w których 2 ludzi połączyła
> najpierw znajomość, potem różne okoliczności, np. dziecko i dopiero z
> czasem zaczęli doceniać siebie czy nawet czuć wdzięczność za obecność
> partnera w swoim życiu.
Wdzięczność, to można czuć do cioci Krysi jak pożyczy 200zł do
dziesiątego. W partnerstwie z dorobkiem dziecka, wdzięczność, to trochę
za mało by znosić życie z jego trudami z jako takim uśmiechem na
twarzy. Fakt, można się oszukiwać, lub przyzwyczaić, to raczej w
przypadku mężczyzn lubiących wygodnictwo, co nie znaczy, że ta
/wdzięczność/, jest adekwatna z *wiernością*. Zdaje się, że oboje mamy
po trosze jakąś tam rację, ale w przypadku tematu bardziej byłabym
skłonna uniesieniom Małgorzaty do Mistrza czy uniesieniom aż śmierci
Kareniny do Wrońskiego niż umierania z /wdzięcznością/ ze starości u
boku kogoś, kogo czuła jedynie jako ojca swoich dzieci. To oczywiście
przykład, bo chodzi mi raczej o porównanie głębokości przezywanych
stanów, niż o pochwalanie ich poczynań jako żon i matki.
> W moim odczuciu taki związek w dojrzałym stadium wcale nie ustępuje
> jakościowo związkowi opartemu na Twoim "tym czymś".
Masz prawo tak myśleć.:)
|