Data: 2005-11-28 21:20:30
Temat: Re: ciasto czekladowe
Od: Sabina Redlarska <sa-re.wyrzuc.to.co.uwazasz:)@epf.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 28 Nov 2005 10:01:19 +0100, bebekot napisał(a):
> Ja włąśnie używam tylko mąke kupowana bezpośrednio z młyna w wielkim worze.
> Sprawdza się do wszystkiego. Za to kiedys jak mi zabrakło i nie miał kto po nią
> jechać , kupiłam w sklepie i zakalce mi sie wszędzie porobily
Ale ta sklepowa tez przeciez z mlyna musiala byc :)
Chociaz w mace sklepowej sa jakies "ulepszacze", nie wiem na jakim etapie
sa dodawane, czy juz w mlynie czy gdzies dalej, po drodze do sklepu.
A ta z mlyna ktora kupujesz to nie ma okreslonego typu? O ile mi wiadomo,
typ maki (tortowa, wroclawska itd.) wiaze sie ze stopniem jej zmielenia...
myslalam ze w mlynach robi sie rozne typy, ale moze kazdy mlyn robi jakis
konkretny rodzaj?
--
Sabina
|