Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.tpinte
rnet.pl!news.mega.net.pl!not-for-mail
From: Evunia <e...@i...pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: ciasto pieczone w mikrofalówce i babeczki
Date: Fri, 23 May 2003 11:43:10 +0200
Organization: MegaNET
Lines: 56
Sender: Evunia
Message-ID: <1...@4...net>
References: <003201c3210a$e58e3e80$6d00a8c0@ap.siedlce.pl>
Reply-To: e...@i...pl
NNTP-Posting-Host: fairy.of.m00n.la
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atom.mega.net.pl 1053682483 28828 213.25.9.80 (23 May 2003 09:34:43 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...mega.net.pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 23 May 2003 09:34:43 +0000 (UTC)
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.4.1
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:157393
Ukryj nagłówki
On 23 May 2003 11:08:45 +0200, Monika Zarczuk wrote:
> Chciałam was zapytać, czy można upiec ciast w mikrofalówce, jeśli tak, to co
> powinnam wiedzieć, żeby tego nie zepsuć, co jest potrzebne, jak obliczyć
> czas? Np. jeśli w piekarniku ma siedzieć godzinę to ile proporcjonalnie w
> mikrofalówce? czy takie ciasto się czymś różni?
Mimo, że mam mikrofalówkę, która robi wszystko (tylko prysznica tam brak
hehe), to nigdy nie piekłam w niej ciasta, bo jakoś nie mam przekonania.
Widziałam jednak książki z przepisami na ciasta, specjalnie do pieczenia w
mikrofalówkach. _Wydaje mi się_, że ciasto musi się różnić od tego
pieczonego tradycyjnie (jesli nie, zapewne mnie ktos poprawi) :)
I chyba tradycyjne przepisy nie bardzo się nadają do mikrofalówki.
> Drugi mój problem dotyczy babeczek. Wiem już że trzeba kupić foremki. Ale
> załóżmy, że mam ich dziesięć. To co? Najpierw nakładam do nich ciasto i
> przyklejam po przegach, tak żeby zostało miejsce na nadzienie, wkładam, ale
> jak, tak normalnie do piekarnika, czy kładę do blaszki i wstawiam?
Babeczki w malutkich foremkach piekłam, więc tutaj wiem, a nie tylko
przypuszczam :)
Tak, wyklejasz ciastem foremki, ale nie zapomnij ich posmarować tłuszczem,
jeśli to ciasto kruche, jesli biszkoptowe, to raczej należałoby również
ścianki foremek, oprócz posmarowania tłuszczem, obsypać bułką tartą, żeby
babeczki dały się wyjąć i nie porozwalały się.
Babeczki możesz włożyć do piekarnika bezpośrednio, zależy jakie masz
"półki" w piekarniku, jeśli taką niby siatkę, pręty, to można ustawić
babeczki na większej blaszce, łatwiej będzie je wyjmować (i szybciej).
> czy mogę
> je dać do mikrofalówki czy to jakieś złe dla niej luminium?
Hmm. Do mikrofalówki chyba nie powinno się wstawiać metalowych rzeczy, więc
tego chyba też nie.
> I jeśli się
> upieką, to jeśli chcę mieć więcej niż 10 babeczek, to muszę znowu wyjąć
> tamte i włożyć kolejną porcję? Jeśli tak, to czy przy wyjmowaniu z foremek
> mi się nie pokruszą?
Powinno dać się je wyjąć bez problemu na gorąco. Szczególnie, jeśli nie
zapomnisz dobrze natłuścić ścianki foremek. Czasami pomaga, jeśli ciasto
nie chce wyjść z formy, przewrócenie jej i przykrycie mokrą ściereczką.
Oczywiście, że musisz najpierw wyjąć gotowe babeczki, i dopiero po
oczyszczeniu, przygotowaniu ponownym foremek, napełnić je znów ciastem.
> Czy muszę czekać aż wystygnie? Czy foremki trzeba
> wyłożyć jakimś papierem, a jak tak to jakim?
Nigdy nie wykładałam foremek papierem, może zależy od przepisu, ale jeśli
natłuścisz foremki dobrze, to (o ile przepis tego nie wymaga) nie trzeba
ich niczym wyściełać.
--
Eva Sheers
|