Data: 2005-09-09 15:01:58
Temat: Re: co Wy na to...
Od: Mariusz Kruk <M...@e...eu.org>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu Fri, 9 Sep 2005 15:53:15 +0200, osoba określana zwykle jako
Roman G. pozwoliła sobie popełnić co następuje:
>> Naruszasz prawo własności.
>Owszem, ale leganie i w zakresie koniecznym dla prawidłowego wykonania
>obowiązku nałożonego przez prawo.
Nie, nie masz napisane nigdzie, że nauczycielowi wolno naruszać prawo
własności ucznia. W żadnej ustawie.
>> Ale konstytucja decyduje o tym, że ograniczenia mogą być zawarte w
>> ustawie.
>Już to wyjaśniałem. Nauczyciel wychowuje i opiekuje się z mocy ustawy.
>Opieka wychowawcza nad dzieckiem polega między innymi na nakładaniu na nie
>ograniczeń w korzystaniu z praw i wolności.
Masz to gdzieś napisane?
>> Chciałeś napisać art. 352, prawda?
>Nie sądzę, abym chciał:)
No to już zupełnie Cię nie rozumiem.
>> Równie dobrze mógłbyś napisać, że pracownik jest dłużnikiem pracodawcy.
>A nie jest? Zobacz art. 353 § 1 kc.
Nie. Stosunki pracownik - pracodawca reguluje kodeks pracy. I pracownik
nie jest dłużnikiem pracodawcy.
--
Kruk@ -\ | Więc się z nudów zabijam. Nic mi więcej nie
}-> epsilon.eu.org | trzeba.(Robert Kasprzycki "Mam wszystko je-
http:// -/ | stem niczym")
|
|