Data: 2005-09-12 20:46:06
Temat: Re: co Wy na to...
Od: "Harun al Rashid" <a...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jarek Spirydowicz" ...
>> > Proszę bardzo. Twoja teza o określaniu przez nauczyciela wolności
>> > innych
>> > dawno leży i kwiczy.
>> >
>> Bynajmniej.
>>
> Leży, Ewo, leży. Położył ją brak zrozumienia, czym są konstytucyjne
> prawa i wolności.
>
Nie.
Ewidentnie ganiamy dookoła słówek, nie różniąc się specjalnie w rozumieniu
praktycznego zastosowania praw nauczyciela i ograniczeń (w korzystaniu z
konstytucyjnych ;))) praw i wolności ucznia.
W efekcie cały cd. jest bezprzedmiotowy, łeeeeeee i pfffffffff, para w
gwizdek.
Może poza tym:
>>
> Moim zdaniem szkoła ma pomóc być lepszym człowiekiem i obywatelem. Od
> bycia katolikiem jest ksiądz, od bycia Żydem - rabin.
>
Nie da się podzielić człowieka na części: religijną, obywatelską, etniczną,
seksualną, etc. i wychowując ignorować lub omijać którąś z nich.
--
EwaSzy
Shhhh, to jest usenet, tu się kopie po dupach, a nie humor poprawia.
(c) Jakub "Cubituss" Kowalski
|