Data: 2005-09-14 08:05:32
Temat: Re: co Wy na to...
Od: "Asias" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Agnieszka Krysiak"
> Odnoszę wrażenie, iż wyobrażasz sobie szkołę na kształt kursów - płacę,
> przychodzę, wymagam.
To prawda, o ile nie zapominamy, że wymagam nie oznacza, że zalicznie za
pieniądze,
tylko wymóg dobrego przygotowywania zarówno nauczyciela jak i uczniów, położenie
nacisku na poziom wiedzy, wysiłku intelektualnego.
Pracowałam w szkole, pracuję na kursach i szczerze
> wątpię, by szkoła mogła kiedykolwiek stać się czymś takim.
Potrafisz uzasadnić (i czy masz jeszcze ochotę ciągnąć ten wątek ;-)?
> młodzieżowych _nie da się_ jedynie
> przekazywać wiedzy. Zawsze pojawiają się elementy wychowawcze
Czy możesz podać kilka przykładów elementów wychowawczych, których może się
spodziewać młodzież (18-19lat) na kursie?
--
Pozdrawiam
AsiaS
*Prawdziwa mądrość nie opuszcza głowy*
|