Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
.pl!fu-berlin.de!uni-berlin.de!not-for-mail
From: Beth Winter <b...@e...net>
Newsgroups: pl.rec.uroda
Subject: Re: co dla mnie znaczy uroda
Date: Wed, 27 Oct 2004 21:31:13 +0200
Organization: Extenuation.net
Lines: 26
Message-ID: <4...@e...net>
References: <4...@n...onet.pl>
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 7bit
X-Trace: news.uni-berlin.de nE8B+KSYl5i/8uAX5m0DvQ9Zm4REZl8M3cgb+zaE7JrL3a7dg=
X-Mailer: Mozilla 4.79 [en] (Win98; U)
X-Accept-Language: en,pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.uroda:97268
Ukryj nagłówki
AiXL wrote:
>
> Moja teoria jest taka, ze kosmetyki niszcza twarz i potem trzeba sie malowac,
> zeby wygladac tak, jak by sie wygladalo bez makijazu, gdyby kobieta nigdy sie
> nie malowala (u dwudziestoparolatek juz to widac). Zreszta jak to mowi moj
> facet: twoja skora na buzi bez niczego wyglada duzo lepiej niz najlepiej
> uwalowana kolezanki. I zawsze sie smiejemy, jak jakas kobieta wygladajaca na 10
> lat wiecej odemnie okazuje sie mlodsza ;)
>
> Podsumowujac: utrzymanie urody = utrzymanie mlodosci, a to mam zamiar utrzymac
> nie malujac sie. Ciekawe czy ktos sie ze mna zgodzi??
Wiem, ze z trollem nie wypada, ale...
Mam 22 lata, wiec niby powoli "mlodosc" zostawiam za soba, niedlugo 25 i
kremy przeciwzmarszczkowe. I jakbym miala tak wygladac, jak wygladalam
"prosto z wody" w wieku nastu- lub 20 lat, to ja dziekuje. A pomogly mi
wlasnie kosmetyki - nawilzyly wrazliwa i przesuszona skore, wyrownaly
ton, oczyscily cere i podkreslily, co trzeba. Bez kosmetykow
wygladalabym jak Freddie Kruger. To ja juz wole sie pacykowac.
--
Beth Winter
The Discworld Compendium <http://www.extenuation.net/disc/>
"To absent friends, lost loves, old gods and the season of mists."
-- Neil Gaiman
|