Data: 2006-03-19 19:39:59
Temat: Re: co macie na obiad dzis?
Od: A...@m...umu.se (Agnieszka)
Pokaż wszystkie nagłówki
>>ach, niezle, chociaz ciagle przepowiadam pogode:O no i jako wyrzut
>>sumienia przypomina mi niekiedy o cwiczeniach zaniedbywanych straszliwie:/
>>
>>
>
>Znaczy robisz za barometr, hehehehe
>
>
no ba, zestawienie kolanka prezpowiadajacego deszcz plus "globusa"
przepowiadajacego spadek cisnienia robie ze mnie niezly barometr,
niemniej jednak malo w takich sytuacjach popularny towarzysko, eh:>
>>>
>>>
>>>
>>>
>>oo, wtedy byla to jak pamietam Stara K.:)) (Kiszewa)...o, a gdzie teraz
>>jezdzicie?
>>
>>
>
>Okolice Piaseczno-Powsina
>
>
tez ladnie?
>
>
>
>>ale moze jednak kiedys zahaczycie o 3city..? i okolice? Kaszuby (rejon:P
>>zeby sobie kto nie pomyslal) piekne jak zawsze...(choc moze i nie teraz
>>kiedy zima trwa dluzej niz pod kolem podbiegunowym...mam stale raporty
>>stamtad:))
>>
>>
>>
>Ja tam nigdy w zimien ie bylam, zeby sobie humoru nie psuc :PPPP
>
>
hm, no nie bede zas wytykac palcyma, ale jakaz to pogoda jest teraz u
Was...?? hm? ::P:Pno sniegu pewnie nie ma ale azalie to was chyba
jeszcze nie kwitna:P
poza tym w sumie to zima na kole podbiegunowym lepsza niz w Gdansku,
gdzie snieg ustabilizowal sie dopiero na wiosne... tam to chociaz
wiadomo, ze na nartach mozna jezdzic przez 6 miesiecy:)
>
>
>
>>aa, nie takie mialam na mysli, ale to opierzone:P Pierzasty Aniol, kto
>>Cie wtedy tak nazwal, Krysia Chiger?
>>
>>
>
>Najpewniej ona :) Tu tez bywa dalej.
>
>
widzialam wlasnie, tu i na zaslupiu:) Znajduje i rozpoznaje coraz wiecej
znajomych:) mily powrot:)
>Na pewno, ale czy nadazysz za nami w Zaslupiu to sie boje :PPPPP
>ale wpadaj!
>
>
wpadlam juz:) i powiesilam pytanko..czy moge.... (wrocic, jako ta
marnotrawna:))
>Wylazi, czaem cos pisze, ale w sumie nie wiem co bo unikam i z
>pewna ostroznoscia sie odnosze do postow nieznaych osob, pewnie
>czasem niesprawiedliwie....
>
>
hehe, to dobrze, ze mnie rozpoznalas zatem:)
>>Agnieszka (co to szuka pretekstu, aby nie przygotowywac gadki o nudnych
>>chromosomach dla studentow://
>>
>>
>
>No przeciez oni na to czekaja jak kanie deszczu! hrehrehre
>
>
no wiem wiem i gdyby to kolejny wyklad mial zalezec od ich a co gorsza
od mojej checi, to nigdy by sie nie odbyl:P no ale poczucie, tfu,
obowiazku:/
nudne tematy, a ja nie dydaktyk, wole meczyc bakteryje niz studentow:)
>Pierz i kolejna partia racuchow z bananem i
>jablkiem...zmniejszanie opakowania szlag trafil, a ja nawet
>studentow nie mam do meczenia :P
>
>
e, od meczenia studentow opakowanie sie nie zmniejsza, bo do wykladu
trzeba wypic cole, aby nie stracic glosu, a po odrobic stres
czekoladka:)) i to sie nazwa praca w warunkach szkodliwych, heh
no to ide zjesc te brownies, aby jutro nie kusily...zreszta, zaraz koty
sie do tego dobiera, bo cos za dlugo jest cisza:O
Agnieszka (ktora skonczyla wyklad)
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
|