Data: 2002-08-30 09:31:34
Temat: Re: co mozna z resztek wedlin wyczarować....?
Od: "evelyna" <e...@r...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Użytkownik <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:467c.000000eb.3d5feedb@newsgate.onet.pl...
> > Witam grupowiczów:))
> > Własnie sie zastanawiam co mozna z resztek wedlin wyczarować?A
dokładnie
> > dostaje co jakiś czas resztki wedlin(końcówki)czasmi kawałki oraz
> plasterki..
> > wszystko w zasadzie swieże.Już mi sie znudziły kanapki i bigos oraz
> fasloka po
> > bretońsku:)wiec prosze was o pomoc.Co z tym można zrobić?Do czego
> wykożystać?
> >
> > oczywiście dziekuje za sugestie...
Ja robie tak:
W glebokiej patelni, na smalczyku podsmazam pokrojone w kostke wedliny,
nastepnie dodaje ugotowany uprzednio makaron (najlepiej domowej roboty) -
dalej podsmazam czesto mieszajac - czasami dodaje jeszcze smalcu (dobrze jak
jest domowej roboty) poniewaz makaron lubi go wchlonac- nastepnie zalewam to
sosem, ktory przyzadzam z przecieru pomidorowego (wiem,wiem Słup mi sie
kłania)lub sosu z kartonu (o! znowu!), keczupu, czosnku, bazylii, pieprzu i
soli do smaku. Przy sosie mozna poszalec ;-)
ewelina
|