Data: 2006-09-04 05:16:52
Temat: Re: [co przywieżć] Wilno
Od: "Czarnulka" <m...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "elowa"
> Mam pytanie z serii co przywieżć ;-) Jadę na wycieczkę: Wilno, Troki,
> Kowno.
> Zastanawiam się na co się nastawić...
> Słyszałam opowieści o tanim bursztynie w tamtych okolicach ;-) ale może
> szanowni użytkownicy podpowiedzą mi co kupić do jedzonka, picia??
Właśnie z takiej wróciłam :)
Bursztyn bywa tani i podrabiany. Podobno. Przewodnicy wiedzą, gdzie kupić,
podobno ten koło Rosy jest prawdziwy, można tam kupić za złotówki.
Na jedzenie warto się wybrać do Czili Kaimas (zresztą Czili w różnych
odmianach tam rządzi zamiast KFC i Pizza Hutt) w okolicy Giedymino
prospektas, chyba na Pilies Gatve i nie przerażać się drzewem na środku
knajpy. Dobra jest zupa grzybowa w chlebie, wszelkie bliny i kołduny,
większość ma mięso w standardzie. Piwo szwiturys (latarnia morska). Chleb -
z kminkiem lub bez. Można kupić w prawie każdym spożywczaku.
Napitki - woda Druskininkos rasa (rosa druskiennik) jest słona i nie da się
pić. Poza tym w każdym iki można kupić nałęczowiankę i wyroby cukiernicze z
Polski. Leader Price mocno wszedł na tamtejszy rynek, także trzeba uważać,
co się bierze z półki.
Dokonawszy degustacji na wieży telewizyjnej (50 gram ok 5 litów) można
zakupić w iki każdy rodzaj trunku. Polecone tu trijos devynieros, suktinis
(miód na ziołach 50%). W trokach w kibiniarniach można się zaopatrzeć w
nalewkę karaimską, która staje kołkiem w gardle, ma ponad 50% (jej moc jest
owiana legendą). Kibiny też ok, ale rosołek do nich jest z kostki :(
Reszta jak w Polsce, raczej w normie. Jeśli jedziesz na wycieczkę
zorganizowaną, pilot z pewnością załatwi lokalne przysmaki na wyjazd.
Pozdrawiam
--
Czarnulka
|