Data: 2006-06-11 11:19:47
Temat: Re: co robić?
Od: "bazyli4" <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <f...@n...pl> napisał w wiadomości
news:e6gtdp$fk4$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Widzę że temat był odpowiedni do dyskusji.... Ale jest pare
niedomówień i
> chyba muszę cosik wyjaśnić....
ok...
> Telefon nie był służbowy...
ok...
> Był używany tylko w pracy i tam zostawał na
> noc... Wiedzieli o nim jego znajomi ...
Trudno, żeby nie wiedzieli, z tego, co czytam niżej, nawet to
rozumiem...
> Kupił tą komórkę , po awanturze w
> domu jak zauważyłam smsy od "koleżanki" o treści np. "słoneczko miłej
nocki"
> , "nie wiem co bym bez ciebie zrobiła koteczku" ...
Wiesz, teraz będę mówił o sobie i swoich znajomych. Otóż mówienie do
kogoś 'słoneczko', 'kochanie', radości', 'tęskniłem/am' etc... to
normalne pośród bliskich przyjaciół, też często piszę że tęsknię, życzę
dobrej nocy, gadamy czasamim esemesami, żeby połówek nie budzić po
nocach, jesli mamy ochotę lub chęć poważnej rozmowy w środku nocy nas
zastanie (choć wyciągnęła mnie jedna z łóżka w środku nocy na
przechadzkę ostatnio po parku bo miała problem i jakoś ani moja żona ani
jej chłop pretensji nie chowali i nie chowają). Chociaz jest możliwe, że
gdyby nam obie połówki robiły z tego powodu przykrości, to wpadlibyśmy
sobie w ręcę, bośmy sobie bliscy... o tym też pomyśl...
> Przez przypadek
> dowiedziałam się o jej istnieniu.. (drugiego telefonu) Małżeństwem
jesteśmy
> od 6 lat ... jeżeli chodzi o łóżko nie było żadnego problemu ... wręcz
to
> mnie było zawsze za mało..
;o)
> Z mojej strony jest chęć ratowania tego
> małżeństwa ... Kocham mojego męża i nie chcę by odszedł...
To ratuj, a nie baw się rozpamiętywaniem esemesów typu "a teraz idź spać
a ja będę wodził ustami po Twym karku, a Ty będziesz mruczeć z
rozkoszy", bo tak też można pisać do bliskich sobie osób. Nikt nie ma
wyłączności na nikogo...
Pzdr
Paweł
|