Data: 2004-08-04 09:49:39
Temat: Re: co sadzicie o sklepach SEPHORA?
Od: "DominikaNM" <dominikanospam@nie_dla_spamuautocom.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Kruszyzna wrote:
> I bardzo słusznie, ja też nie mam zamiaru odpowiadać za innych :) I
> rzeczywiście można im zwrócić uwagę. Dlaczego ekspedientki tego nie
> robią? Może dlatego, że klient nasz pan, a one boja się stracić
> potencjalnego klienta? Nie wiem, tak se gdybam :) Z makijażem zdarzyło
> mi się zaobserwować ze trzy razy, natomiast za każdym razem widzę co
> najmniej jedną osobę psikającą się z góry do dołu :) Nie wiem,
> oczywiście, czy robi tak codziennie, ale wiem, że takie osoby też są.
Oni takie pełne makeupy mają wliczone w koszta. Nie wolno teoretycznie
zwrócić takim osobom uwagi (marketingowcy wychodzą z założenia że jak
już te nastolatki będą zarabiały to prędzej wrócą coś kupić do sefory
niż gdzie indziej). Teoretycznie zabronione jest też patrzenie
wilkiem:-) Sefora ma być maksymalnie przyjazna dla klienta, nawet, gdyby
ten przez 10 lat codziennie się malował i psikał a kupił jedną kulkę
przez ten czas:-) Oczywiście to teoria, bo nikt nie jest w stanie zmusić
ekspedientek w Polsce, żeby zazdrośnie nie strzegły SWOICH kosmetycznych
skarbów... Takie codzienne malowanie nie jest tylko w Polsce normalne.
We Francji ponoć mają tak samo:-) I nie ma co żałować Sefory - nie
dzieje im się krzywda, nawet jak tabuny nastolatek traktują ją jak
własną kosmetyczkę:-)))
--
Dominika Schimscheiner
FAQ grupy pl.rec.uroda - http://uroda.imhbl.net/pru-faq.html
Moje makijaże - www.wizaz.pl/nowa_galeria/album02
|