Data: 2003-02-25 14:07:20
Temat: Re: co to jest?
Od: Shrek <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Witam
> wydaje mi sie, ze kalamarnica, kurcze cos takiego nie wiem napewno,ale jakos
> to sie tak nazywa
> Pozdrawiam (ja bym nie zjadla... raz zostalam ugoszczona w Norwegii
> polmiskiem krewetek i krabow i prawie byl paw na stole od tego czasu owoce
> morza wara... ;)
Hop hop hop!
Dla czego mowisz, ze paw byl na stole kiedy sie pojawily tam krewetki i
kraby?
Toz to jest jedno z najdelikatniejszych i najsmaczniejszych dan!
Przepraszam, ale nie moge zrozumiec podejscia z przeproszeniem jak u
mojej zony, wedle ktorego ktos nawet nie sprobuje i od razu pawiami
rzuca i mowi wszem i wobec, ze cos jest niejadalne.
Nie pasuje - nie jedz, ale komentarze, ze paw, czy niejadalne, czy tego
typu sa moim zdaniem delikatnie mowiac niewlasciwe, bo nastrajaja innych
negatywnie do danej potrawy, a tego sie czynic nie powinno (zwlaszcza
jesli sie jej nigdy nawet nie probowalo). Smak jest czyms subiektywnym i
to co u Ciebie budzi udruch ... okreslony, inny moze traktowac jako
przysmak. Nigdzie nie jest powiedziane, kto ma racje....
Nie bylo to napisane w intencji potepienia przedpiszcy, ale jako
generalne memento... ;) Przepraszam, jesli kogos urazilem - jeszcze raz
powtarzam: nie bylo takiej intencji.
Dla wiadomosci Grupy: jedno z najlepszych dan jakie jadlem w rzyciu, to
bylo tzw. kanizashi - sahimi z kraba. Sashimi jest to japonskie danie -
generalnie cos z owocow morza na surowo, ergo byl to surowy krab, z
sosem sojowy + jeszcze inne dodatki oczywista.
PYCHA! PALCE (paleczki) LIZAC!
I innej beczki: latem w Szwecji jadlem tamtejsze sledzie. Jakby tu
powiedziec... na sam zapach zlecialy sie z calej okolicy muchy ;). Nie
moge powiedziec, zebym sie tym szczegolnie zajadal... o zapachu juz sie
wypowiedzialem... Drugi raz chyba bym tego sie nie odwazyl sprobowac,
ale moj serdeczny przyjaciel sie tym zajadal.....
Pozdr. serdecznie,
Shrek
|