Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia co w wielką sobotę Re: co w wielką sobotę

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: co w wielką sobotę

« poprzedni post następny post »
Data: 2012-04-06 00:35:15
Temat: Re: co w wielką sobotę
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki

Dnia Thu, 5 Apr 2012 10:06:47 +0200, serwessa napisał(a):

> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał
>
>>> No o to mi właśnie chodzi. W rodzinie męża normalne jest święcenie jajek
>>> surowych, gotowanie ich rano i w taki sposób, że każdy dostaje jedno cale
>>> jajko. U mnie zawsze było tak, że jajko do święconki było ugotowane, z
>>> rozłupana troche skorupką szło do koszyczka, a później pokrojone na tyle
>>> cześci ile osób przy stole i najstarszy w rodzinie częstował innych,
>>> wszyscy
>>> składali sobie życzenia itp. Coś jak z opłatkiem właśnie.
>>
>> Dokładnie tak samo jest u nas - tyle że jajek jest więcej niż jedno, bo
>> jedno nie wystarczy, więc po prostu jajka są obrane i pokrojone, ułożone
>> na
>> jednym talerzyku i najstarszy w rodzinie podchodzi do wszystkich po kolei,
>> każdy sobie bierze cząstkę jajka włąsnym widelcem i składane są życzenia.
>>
>>> A mąż i teściowe gotowanego dzień wcześniej jajka nie tkną, bo juz
>>> zepsute i
>>> się potrują.
>>
>>
>> Bez sensu, no ale jak widać fobie są silne. Jajko jest ugotowane, ponadto
>> zabezpieczone skorupką i wyściółką przed dostępem bakterii z zewnątrz i
>> absolutnie nic mu nie jest na drugi dzień.
>
> U mnie i większości znajomych/dalszdej rodziny to jest naturalne, wiele
> osób gotuje/maluje jajka w Wielką Sobotę nie tylko do święconki i póżniej
> całe śwęita je jak ma ochotę.... Nigdy nie słyszałam, żeby komuś
> zaszkodziło. A mąż jak w zeszłym roku dostał 1/8 zimnego jajka ze święconki
> mało się nie udusił.. No, ale tak był wychowany i dla niego normalne jest co
> innego, trza zrozumieć ;)
> Zresztą ja czasami dzień wcześniej jajka gotuje na twardo, żeby na rano do
> kanapek były i też żyję.
>
>>> Malowanego na jakikolwiek sposób też nie tkną, ale to już
>>> mniejszy problem.
>>
>> Maluj w łuskach cebuli - naturalny barwnik. Po prostu gotujesz jajka wraz
>> z
>> umytymi wcześniej łuskami. Jajka trzeba ułożyć na warstwie łusek, po czym
>> gotować tyle, ile trzeba do twardości.
>
> Wiem, zawsze tak robiłam :) pamiętam jak byłam mała i jeszcze dodatkowo
> czymśtam drapałam wzorki później na takich, albo wcześniej costam woskiem
> malowałam i później do cebuli.


Zawsze moje obie córki (ostatnio już tylko młodsza) drapały, cudnie, takim
wysuwanym nożykiem budowlanym, super wychodziło. Ale teraz jajka będą
gładkie, cebulowe - goście już są, a ja jak zawsze ambitnie, ale tym razem
z powodu różnych robót przy domu jeszcze w proszku (np okna myłam dopiero)
i nie mam czasu się zająć wydrapywaniem, a córki przyjada dopiero w sobotę
- praca :-(
To straszne, własnie mi się uświadomiło, że coś się skończyło już na
zawsze, bo dzieci już nie są "w domu", będą tylko wpadać jak po ogień :-(
Ale zawsze będą miały w domu na ten czas wsyztsko jak za dawnych lat, tak
mi dopomóż... póki będę miała siłę. Upiekłam właśnie pasztety, boczek,
zalałam zimne nóżki, piernik też już upieczony i przegryza się, a jak się
prześpię, to będę piekła babę, szarlotkę i sernik na kruchym spodzie z bezą
i brzoskwinią :-)

> Albo jakie piękne wzory robiła znajoma
> dentystka tym wiertłem dentystycznym w tak malowanych jajkach...

O, to dopiero świetny pomysł. Narobiłaś mi ochoty na taką maleńką grawerską
wiertarkę.

> Na pamiątkę
> się trzymało. Ale jednak najładniejsze są takie w całości pomalowane w tych
> łuskach.

Też tak sądzę. Cebula daje śliczny kolor, ja daję mnóstwo łusek i jajka
wychodzą ciemne i pięknie błyszczą.

> Próbowałam też kiedyś z burakami czy żytem chyba (? nie pamiętam,
> zielone miały być w każdym razie), ale jakoś mi nie szło.

Ja też próbowałam, ale kolorki raczej mało wyraziste.

> No, ale jak się okazuje są ludzie którzy nie mogą mieć nawet tak naturalnie
> pomalowanych jajek, bo im barwnik przenika na jajko i nie tkną ;)

Tia, ale założę się, że cukierki i inne "barwniki" zażerają jak leci.

>
>>> Dla mnie to jajko, dzielenie się jednym, a nie każy swoje, składanie
>>> życzeń
>>> to taki symbol dodający jeszcze magii i wzruszeń tym świętom.
>>
>> Otóż to.
>>
>>> Gotowana przed
>>> śniadaniem, zeby była świeża i ciepła wczorajsza święconka to już nie
>>> to...Kiełbasę ze święconki też rano gotują.
>>
>> Kiełbasę to już nie wiem naprawdę, po co gotować.
>
> Bo kiełbasa jak jajka, musi być ciepła ;)

Świętość ugotowana???
;-PPP

>
>>> A Święta w tym roku u nas.
>>
>> U mnie rok w rok, raz mniej, raz więcej osób, ale zawsze. Kiedyś
>> oczywiście
>> jeździło się do rodziców, i na zmianę robiło u nas.
>
> U nas z obu stron u rodziców remonty i organizacyjnie się nie da, więc tak
> wypadło... Dziś przynajmniej pogoda optymizmu dodaje, ale podobno tylko do
> wieczora, a w Święta śnieg z deszczem i przymrozki :(

Wiem, podpadnę, ale ja wolę zimno w Wielkanoc - bo mam gdzie te wszystkie
ciasta, bigosy, pasztety, galarety i inne rosoły trzymać przez ten czas
(znaczy na tarasie lub zabudowanym balkonie) - moja nowa wielka lodówka
jest w święta niestety za mała, he he :-)
--

XL wiosenna

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
06.04 Ikselka
06.04 Ikselka
06.04 Ikselka
06.04 Aicha
06.04 Stefan
06.04 czeremcha
06.04 Aicha
08.04 Stokrotka
09.04 serwessa
09.04 czeremcha
09.04 Stokrotka
09.04 Ikselka
10.04 czeremcha
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6
"Schabowe"
www.kingtrust.to Cloned Cards With Pin Shop Dumps Vaild Sell Good Cashapp Paypal Transfer Wu Money gram payonee
Jak zrobić lody, nie zamarzające na kamień w zamrażarce?
Olej rzepakowy
BEST DUMPS CLONING(www.kingtrust.to) TRACK 1&2 SITE SEARCH 2023 Go to any ATM and make your cashout
Mikroplastik w żywności.
Orzechy, pestki, nasiona.
CEBULA!
Mąka/kasza kukurydziana
kto jadł już robaki ?
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Senet parts 1-3
Senet parts 1-3
Chess
Chess
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6