Data: 2005-08-12 05:27:47
Temat: Re: co z Czech
Od: Maciek 'Babcia' Dobosz <b...@j...org.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Fri, 12 Aug 2005 01:50:34 GMT, l...@w...pdi.net (Dariusz K.
Ladziak) wrote:
>On Thu, 11 Aug 2005 12:19:00 +0200, Michal Jankowski
><m...@f...edu.pl> wrote:
>
>>Maciek 'Babcia' Dobosz <b...@j...org.pl> writes:
>>
>>> Zacier robi się i ze zboża i ziemniaków. Wyprodukuj więc alkohol z
>>> ziemniaków i nazwij go Żytnią
>>
>>Nie wiem jak teraz, ale za tzw. komuny sprzedaż destylatu z ziemniaków
>>pod nazwą Żytnia była zdaje się dość częsta. 8-)
>
>A pod nazwa "Baltic" sprzedawano destylat ze smieci (splesniale
>makarony razem z opakowaniami, sfermentowane dzemy ze sloikami (dobry
>rzut o sciane kadzi zawartosc uwalnial...), wszystko co skrobie albo
>cukier zawieralo. Rzygalo sie po tym pierwszoklasnie...
Ech... "Baltic" albo po swojsku "Bałtycka"..... :-) Zwana w skrócie
"Śmiercią marynarza". O delikatnym - wyczuwalnym prze poniektórych
"koneserów" - smaku soli. ;-) Albo "Vistula" - reklamowana hasłem:
"Zborze wymłóci - chłopa przewróci" na cześć tejże marki kombajnów...
Z takich wspominek to kumpel remontował w zeszłym roku mieszkanie z
którego wyprowadzili się jego rodzice. Demontował jakieś szafy, regały
itp. Naznajdował mnóstwo różnego alkoholu - okazało się że w latach
80-tych jego mam była kierowniczką stoiska monopolowego w sklepie.
Rózności tam były - biała wytrawana Sofia z 1984 roku na tenprzykład.
Albo butelka porterówki. A butelkę jarzębiaku z 1983 roku z pięknym
czerwonym osadem nad dnem przyniósł na Sylwestra na toast noworoczny.
Mimo osadu był bardzo dobry. Obiecał że jak będzie okazaja to
przyniesie inne cuda. Ja w każdym razie staram się od niego wyłudzić
przynajmniej jedną oryginalną butelkę "Baltic vodka" właśnie bo
twierdzi że ma 3 sztuki. Mam ochotę na mega-kaca ;-).
Zdrówko
--
Maciek 'Babcia' Dobosz
http://www.banshee.org.pl
N.A.S.K. Nieudolny Administrator Sieci Komputerowej
http://paintball.info.pl
|