Data: 2002-02-27 08:23:38
Temat: Re: co z przedstawicielami medycznymi?
Od: "Tomasz Wzięch" <t...@p...arena.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
a ja mam nadzieje, ze moje zyczenia sie spelnia
spotykac sie moga, prosze bardzo, ale nie w godzinach pracy kiedy
poczekalnia pelna jest placzacych maluchow
dzien nie konczy sie przeciez o 15-stej, prawda?
Margaretko, odnosze wrazenie ze albo jestes przedstawicielem albo bezdzietną
panną, a może panią doktor która czeka na nowy długopis
pozdrawiam i nie gniewaj sie na mnie
po prostu mam juz tego dosc
Użytkownik "margaretka" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:a5gfjr$57v$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Tomasz Wzięch" <t...@p...arena.pl> napisał w wiadomości
> news:a5g5bu$oec$1@news.tpi.pl...
> > I bardzo dobrze sie stanie!...
>
> ...A przy okazji, jak myślisz, czym leczyłaby pani doktor,
> gdyby nie odwiedził jej przedstawiciel ? Czy każdy lekarz siedzi w
książkach
> i zna wszystkie nowości ? Na to pytanie nawet nie oczekuję odpowiedzi,
gdyż
> ją znam - nie jestem naiwna. Mam nadzieję, że Twoje życzenia się nie
> spełnią, bo ja nie chcę utrzymywać nowej rzeszy bezrobotnych.
> Pozdrawiam m a r g a r e t k a
>
>
>
>
|