Strona główna Grupy pl.sci.medycyna co z przedstawicielami medycznymi?

Grupy

Szukaj w grupach

 

co z przedstawicielami medycznymi?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 115


« poprzedni wątek następny wątek »

71. Data: 2002-03-02 19:35:44

Temat: Re: co z przedstawicielami medycznymi?
Od: "PiotrMx" <p...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik margaretka <b...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a5r3aj$e8p$...@n...tpi.pl...
> Tą powinieneś poszerzać w oparciu zaczerpnięte informacje we własnym
> zakresie. Przedstawiciel, jak sama nazwa wskazuje nie jest wykładowcą,
który
> "biednego" studenta ma czegoś nauczyć, a tylko nośnikiem informacji.
> Powtórzę jeszcze raz, zinterpretować i wyciągnąć wnioski z tego spotkania
> powinieneś sam. Chyba nie sądzisz, że ktoś to zrobi to za Ciebie ? Jeżeli
na
> spotkania przychodzisz z takim nastawieniem jakie tutaj prezentujesz, to
> szkoda czasu Twojego i prelegentów. Lepiej zrobiłbyś oglądając w tym
czasie
> Playboya i pokazywane tam panienki. Łatwiej wtedy o skupienie, ponieważ
nie
> ruszają się. Nie musisz też doceniać ich walorów umysłowych i nie są to
> raczej anorektyczki.
> Pozdrawiam m a r g a r e t k a
> EOT
>
Oczywiscie, że rep to nosnik informacji. Cos jak dyskietka albo twardy dysk
:-). Co prawda profesor ktorego wyklady poprzedzały wystepy repów twierdził,
że mozemy wiele sie od nich nauczył. Ale znany jest on ze swoich lepkich
łapek wiec za pieniadze nie takie rzeczy wygaduje.
Słuchanie repow to rzeczywiscie strata czasu. Kiedys jeszcze chciało mi sie
z nimi dyskutować. Czesto konczylo sie to mala kłótnia a rep "odgrażał" sie
ze nastepnym razem przybedzie z szefostwem, ktore nam wyjasni nasze
watpliwosci. Cóż konczyło sie to klapą bo szef tez nie potrafił odeprzec
naszych argumentow.
Nie kwestionuje walorow umyslowych repow. Tylko prosze nie wciskac kitu, że
ich praca polega na czyms wiecej niz sprzedazy lekow. Ostatecznie z tego sa
rozliczani.

Pozdrawiam

PiotrMx



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


72. Data: 2002-03-02 19:49:43

Temat: Re: co z przedstawicielami medycznymi?
Od: "PiotrMx" <p...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik margaretka <b...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a5r3aj$e8p$...@n...tpi.pl...
> Użytkownik "PiotrMx" <p...@b...pl> napisał w wiadomości
> news:a5ouno$hk7$1@news.tpi.pl...
> > Droga margaretko a co Ty tak bronisz tych repów. To po prostu zwykli
> > handlarze albo jak to kiedys zwano komiwojazerowie. Kiedys był to zawod
> > nie cieszacy sie powazaniem.
>
> Ja szanuję wszystkich ludzi. Nie ważne czy to sprzątaczka,
> lekarz, księgowy, czy jak w tym przypadku przedstawiciel.

Gradacja zawodow jezeli chodzi o szacunek spoleczny isnieje i nie ma nic
wspolnego z szacunkiem ludzi.

Każdy robi to co
> potrafi.

Jasne , tylko nazywajmy rzeczy po imieniu. No chyba, ze jako politycznie
poprawna nazywasz czarne- nie białym.

Natomiast mam wrażenie, że któraś z firm do której startowałeś nie
> doceniła Twojego "geniuszu" i w ten sposób dajesz upust swojej złości.

Pudło. Nigdy nie pociagała mnie kariera repa.

>
> > Teraz to sie nazywa sales menager czy jakos tam a
> > ludzie zajmujacy sie sprzedaza lekow uwazaja sie za krzewicieli wiedzy
> > medycznej.
> > Jedyna ich rola może byc informowanie o nowosciach, ktore pojawiły sie
na
> > rynku. Co do zastosowania leku, jego roli w leczeniu to lepiej zeby sie
> > nie wypowiadali. Pomimo że sa to czesto lekarze to ich wiedza nie jest
> zbyt
> > duża.
>
> Jak to sprawdziłeś ? Przecież na spotkaniu, o którym piszesz w innym
poście,
> nawet nie pokusiłeś się o zadanie żadnego pytania.

Pracujac ladnych kilka lat w zawodzie spotkałem wielu repow. jak pisalem nie
chce mi sie z nimi juz dyskutować.
Może Cie to zdziwi ale mam kilku znajomych bedacych repami.

Czyżbyś był tak
> twardogłowy i zadufany w sobie, a może poprostu bałeś się, że Twoja
> ignorancja i brak wiedzy merytorycznej ośmieszy Cię w oczach innych ?

Czy mam rozumiec to za zarzut w stosunku do mojej wiedzy ?

>
> > Na szczescie zajmowałem sie kiedys handlem,
> > poza tym zaliczylem troche lektur dotyczacych techniki sprzedazy.
Dlatego
> > najczesciej te proby sa nieudane.
>
> Niestety po Twoich postach sądzę, że były to marne lektury. Z tego co wiem
w
> takich książkach zaleca się przede wszystkim słuchanie innych.
>
> > Zeby bylo jasne. nie wegetuje na jakiejs szpitalnej pensyjce i ze swoich
> > zarobkow jestem zadowolony.
>
> I zadufany w sobie.

Z wiekiem czlowiek zyskuje pewnosc siebie i nie boi sie wygłaszac
kontrowersyjnych sadow.


> Pozdrawiam m a r g a r e t k a
>

pozdrawiam

PiotrMx



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


73. Data: 2002-03-02 21:04:52

Temat: Re: co z przedstawicielami medycznymi?
Od: "margaretka" <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "PiotrMx" <p...@b...pl> napisał w wiadomości
news:a5ra8m$m25$1@news.tpi.pl...
> Czy mam rozumiec to za zarzut w stosunku do mojej wiedzy ?

Nie oceniam wiedzy ludzi , których nie znam. W przeciwieństwie do
niektórych ...

> Z wiekiem czlowiek zyskuje pewnosc siebie i nie boi sie wygłaszac
> kontrowersyjnych sadow.

Ale nie musi dyskredytować innych. "Nie dokazuj, miły nie dokazuj, przecież
nie jest z Ciebie taki cud..."
Pozdrawiam m a r g a r e t k a





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


74. Data: 2002-03-02 21:31:08

Temat: Re: co z przedstawicielami medycznymi?
Od: "margaretka" <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "PiotrMx" <p...@b...pl> napisał w wiadomości
news:a5r9ef$hhk$1@news.tpi.pl...
> Czesto konczylo sie to mala kłótnia a rep "odgrażał"
> sie ze nastepnym razem przybedzie z szefostwem, ktore nam wyjasni nasze
> watpliwosci. Cóż konczyło sie to klapą bo szef tez nie potrafił odeprzec
> naszych argumentow.

Jeżeli ktoś się uprze przy swoim, to nawet biały będzie kolorem czarnym
(ewentualnie szarym), chociażby dlatego, żeby postawić na swoim. A może ...
faktycznie trafiłeś na cienioli, ale to nie znaczy, że wszyscy reprezentują
podobny poziom.
Co byś powiedział na to gdybym całe środowisko lekarskie wyzwała od
morderców tylko i wyłącznie na podstawie tego, co według mediów dzieło się w
Łodzi ? Ja przede wszystkim nie mierzę ludzi jedną miarą, a nim zapadnie
wyrok każdy z oskarżonych jest niewinny.
To jest dosyć drastyczny przykład, ale być może odwiedzie Cię od
ferowania wyroków i oceniania wszystkich jedną miarą, do tego z wyższością.
Nie ma ludzi doskonałych.

> Nie kwestionuje walorow umyslowych repow. Tylko prosze nie wciskac kitu,
> że ich praca polega na czyms wiecej niz sprzedazy lekow. Ostatecznie z
> tego sa rozliczani.

Ponieważ firmy produkujące leki, to nie instytucje charytatywne i
funkcjonują na określonych zasadach.
Pozdrawiam m a r g a r e t k a





























› Pokaż wiadomość z nagłówkami


75. Data: 2002-03-02 22:01:08

Temat: Re: co z przedstawicielami medycznymi?
Od: <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Na poczatek: przepraszam ze tak pozno, ale dopiero dzisiaj dorwalem sie do
koputera :-)


> > poza tym ja komentowalem sam fakt "włażenia bez kolejki" do gabinetu -
> > jezeli taki przedstawiciel mialby choc marne pojecie o kulturze osobistej,
> > poczekalby w tej kolejce.
>
> Taaak dwie godziny albo dłużej w kolejce, a później aż całe pięć minut u
> pana doktora. Później wizyta u następnego lekarza i jeszcze następnego ...
> Pięć wizyt i 10 godzin i 25 minut z głowy, nie liczę dojazdów.

taaaakk... tak sie sklada, ze to przedstawiciel ma interes do lekarza, a nie
odwrotnie (no chyba ze lekarz bardzo lubi dlugopisy i wycieczki, ale to inna
sprawa...) - to naprawde nie moj interes (w tym momencie mowie z pozycji
pacjenta czewkajacego 2 godziny w kolejce) ze przedstawiciel ma zaliczyc 20
pieczatek w ciagu jednego dnia - to jest sprawa przedstawiciela - a
obowiazkiem lekarza jest leczyc ludzi, a nie wpuszczac bez kolejki rep'ów - no
przykre to jest ale prawdziwe...

> > a najlepiej umowilby sie na taka godzine, kiedy nie ma
> > pacjentow - zareczam ci, ze sa takie godziny
>
> Mniej więcej te same u wszystkich lekarzy, wystarczy się rozdwoić itd.
> Godzinka pracy w ciągu miesiąca i luz, no ewentualnie troszeczkę dłużej,
> ponieważ trzeba uzyskać zaproszenie na audiencje do szanownego przedmówcy, a
> to może być trudniejsze, niż dostanie się do "cesarza chińskiego".

tak jak napisale - TY masz interes do lekarza, i TY czekasz - jezeli to on
bylby zainteresowany to pewnie by zadzwonil i umowil sie np na kawe albo
herbatke w cukierni i wysluchal co masz do powiedzenia na temat sprzedawanych
lekow... -

> Nie podejrzewam, że bazujesz tylko na informacjach
> od przedstawicieli, ale często jest to najszybsze źródło informacji o
> nowościach (nie mówię najbardziej wiarygodne), a Ty musisz je zweryfikować.

ta weryfikacja sugerujesz ze taki przedst. med. moze fantazjowac? czemu nie
uwiezyc na slowo??

ja rozumiem ze macie do wykonania plan, ilosc wizyt, terminy gonia - ale
popatrzcie czasami na chorych ludzi ktorzy czekaja w poczekalni... - w koncu
tez jestescie lekarzami, do cholery !!!


adam




--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


76. Data: 2002-03-02 22:13:03

Temat: Re: co z przedstawicielami medycznymi?
Od: <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> > hmmm... cos im sie nie zgadza - mam kolege, jeszcze z podstawowki, ktory
jest
> > przedstawicielem jednej z firm farm. - a glowe dalbym sobie wyrwac razem z
>
> bardzo czesto nie rowna sie zawsze.

czekaj - sam napisales ze ZAWSZE maja wyksztalecenie medyczne lub pokrewne -
on nie ma - i nie uzupelnial - najpierw pracowal w chipsach, potem w
papaierosach, a teraz w f-mie K... (pelna nazwa na priv'a - kryptoreklama :-))-
handluja lekami, napewno.

to tylko tak gwoli wyjasnienia,bo to i tak kompletnie nieistotne.

adam


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


77. Data: 2002-03-02 23:27:03

Temat: Re: co z przedstawicielami medycznymi?
Od: <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> eeee niemozliwe, tak jest naprawde !
> i to sie nadaje na swietny artukul do Wyborczej

oh, hurrra, czyzby tak swietny jak obżyganie lekarzy pogotowia stekiem klamstw
o morderstwach za pomoca pavulonu? swietnie, super, bjutiful, sprzedaz
wzrosnie, naczelny zakupi nowe laptopy, samochody, bedzie bibka...
a moze sepy z wyborczej napisaliby ilu lekarzy zostalo skazanych (albo moze
nie tak ostro: ilu lekarzom wogole postaiwono zarzuty w zwiazku z mordowaniem
pacjentow PR pavulonem??)?
nie, jasnie panowie dziennikarze nigdy nie przyznaja sie do bledow, no moze
wted kiedy sąd nakaż eprzeprosiny, ale wtedy robi sie to zwykle na
przedostatniej stronie drobnym drukiem...

adam



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


78. Data: 2002-03-03 07:44:38

Temat: Re: co z przedstawicielami medycznymi?
Od: "PiotrMx" <p...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik margaretka <b...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a5rhfm$60i$...@n...tpi.pl...
>
> Użytkownik "PiotrMx" <p...@b...pl> napisał w wiadomości
> news:a5ra8m$m25$1@news.tpi.pl...
> > Czy mam rozumiec to za zarzut w stosunku do mojej wiedzy ?
>
> Nie oceniam wiedzy ludzi , których nie znam. W przeciwieństwie do
> niektórych ...
>
> > Z wiekiem czlowiek zyskuje pewnosc siebie i nie boi sie wygłaszac
> > kontrowersyjnych sadow.
>
> Ale nie musi dyskredytować innych. "Nie dokazuj, miły nie dokazuj,
przecież
> nie jest z Ciebie taki cud..."
> Pozdrawiam m a r g a r e t k a
>
Nie rozumiesz, że ja nie dyskredytuje umiejetnosci repów. Ostatecznie
sprzedaz zagranicznych, drogich lekow rosnie, a o to w tej zabawie chodzi.
Tylko prosze nie robić z nich Bóg wie kogo. Jakis guru czy dobroczyncow. To
sa po prostu sprzedawcy, ktorzy najczesciej posluza sie kazda metoda aby
zwiekszyc zbyt swojego produktu. Ta "kazda metode" mam nadzieje rozumiesz i
nie bedziemy rozwijac tego tematu.

Pozdrawiam

PiotrMx


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


79. Data: 2002-03-03 08:43:31

Temat: Re: co z przedstawicielami medycznymi?
Od: "margaretka" <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "PiotrMx" <p...@b...pl> napisał w wiadomości
news:a5sk53$i8k$1@news.tpi.pl...
> Nie rozumiesz, że ja nie dyskredytuje umiejetnosci repów. Ostatecznie
> sprzedaz zagranicznych, drogich lekow rosnie, a o to w tej zabawie chodzi.
> Tylko prosze nie robić z nich Bóg wie kogo. Jakis guru czy dobroczyncow.
> To sa po prostu sprzedawcy, ktorzy najczesciej posluza sie kazda metoda
> aby zwiekszyc zbyt swojego produktu. Ta "kazda metode" mam nadzieje
> rozumiesz i nie bedziemy rozwijac tego tematu.

Jeszcze mi powiedz, że polskie firmy tego nie robią i do tego nie mają
przedstawicieli z długopisami, to będzie komplet. Zrozum, że jest to
praca jak każda inna. Co za guru, po prostu szanuję ludzi, którzy w tym co
robią są dobrzy i dokładają wszelkich starań aby utrzymać formę (patrz A.
Małysz), o słabych w ogóle się nie wypowiadam.
Pozdrawiam m a r g a r e t k a






› Pokaż wiadomość z nagłówkami


80. Data: 2002-03-03 09:09:22

Temat: Re: co z przedstawicielami medycznymi?
Od: jacek <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witaj!

In article <a5r88e$bka$1@news.tpi.pl>, p...@b...pl says...
> >
> >
> > Widze ze gustujesz w ksztaltach rubesnowskich;-))
> > W jakiej branzy i terenie masz takie niedozywione przedstawicielki?
>
> W Warszawie.

No to trzeba tak od razu - inaczej sie patrzy na twoje posty. Z mojej
grupy studenckiej 8 osob pracuje w firmach. Ani jedna anorektyczka. Ani
jedna z ksztltami rubensowskimi.
Warszawa to pozatym dziwne miejsce jak chyba wiesz. Wystarczy popatrzec
kto i jak jakie zjazdy organizuje, kto i jakie glupoty plecie na
zjazdach.
Nie dziwi mnie tez twoje podejscie do przedstawicieli - w Warszawie jest
najwieksza fluktuacja pracownikow. Jaka jest ich wiedza merytoryczna -
nie wiem. Ja wiem tylko tyle ze firmy mozna podzielic na trzy grupy:
porzadne, "smieciowe" i "pasciowe" - podzial wlasny (c). Prawdopodobnie
spotykasz sie jako zwykly doktor z tymi smieciowymi i pasciowymi.
Porzadne nie laza pewnie do ciebie. Dlatego masz takie zdanie - ktoremu
sie nie dziwie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 12


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Pomocy, ratunku..... potrzebuję porady....
Test owulacyjny
podreczniki
nowa grupa dla chorujacych na oskrzela i pluca
Cos w polu widzenia

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »