Użytkownik a...@p...onet.pl napisał:

> Walkie, ja pogoglowalam i z prowadzonych kilkakrotnie dyskusji wynika, ze gesi
> pipek to potrawa zydowska z gesich szyjek. Ja nie chce rozstrzygac o
> czyjejkolwiek racji, moze sa dwie potrawy o tej samej nazwie, zaleznie od
> regionu?
>
> Pozdrawiam,
> Ania
>
No ja tez wlasnie wczoraj pogooglowalam apropo gesich pipek. Na 10
przepisow 9 to byly zoladki a jeden, ten ktory z reszta pokazal janek na
szyjki. Bardzo mozliwe, ze sa dwie rozne potrawy zaleznie od regionu ale
ja pisze o Krakowie, gdzie na Kazimierzu jak idziesz do knajpki i mowisz
duszone gesie pipki to dostajesz duszone zoladki (takie wlasnie jak
pokazywal Maklowicz w niedziele) a nie szyjki. Wiem ze na szyjce gesiej
robi sie jakas tradycyjna zupe cos ala nasz rosol ale dokladnej
receptury nie posiadam.


--

o
ooo walkie!
o http://walkie.cegla.art.pl
+ Nawet ząb bywa wstawiony