Data: 2014-11-23 21:12:09
Temat: Re: czubryca... taa...
Od: Qrczak <q...@q...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2014-11-23 20:29, obywatel XL uprzejmie donosi:
> Dnia Sun, 23 Nov 2014 20:16:15 +0100, XL napisał(a):
>> Dnia Sun, 23 Nov 2014 19:18:14 +0100, Qrczak napisał(a):
>>
>>> Pokończyły się zapasy, a jeszcze się jarmark galeryjny nie zaczął, więc
>>> w sklepie, którego nazwę pominę, zanabyłam jakoby czubrycę zieloną i
>>> czerwoną. Dopiero w domu, jakem otworzyła paczuszki, tknęło mnie, że to
>>> nie czybrycą a oszustwem pachnie.
>>> Nie dajcie się nabrać, jakby co.
>>> http://www.fitness-food.pl/przyprawy/493-czubrica-zi
elona-40g-ten-smak.html
>>> http://www.fitness-food.pl/przyprawy/543-czubrica-cz
erwona-40g-ten-smak.html
>>
>>
>> Niom, cząbru to ja nie widzę w tej pierwszej, ani kozieradki w obu. A i ten
>> "jeden" cząber to pewnikiem ogrodowy, a nie górski.
>
> No i ta bazylia - ni z gruszki, ni (nomen omen) z pietruszki.
Nawet i bardziej międzymarodow jest w tej czerwono: imbir, kurkuma
Q
--
"A pani to te parówki chce jeść czy czytać?"
|