Data: 2004-02-20 10:04:36
Temat: Re: czy jestem służącą?????????
Od: "e-mailetka." <e-mailetka no spam@o2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "misiaczek" napisała:
> Czy jeżeli kobieta nie pracuje to sama powinna robić wszystko w domu. Mąż
> uważa że pracuje zawodowo i po pracy należy się jemu odpoczynek. Ja
> sprzątam, piore, prasuje, obiadek, lekcje z dzieckiem, remonty wszystko na
> mojej głowie. Nadmieniam, że mąż miał nadopiekuńczą mamusie. Już tego
> wszystkiego mam dość. Czuję się bardzo, bardzo samotna. Co o tym
sądzicie???
> Pracy wciąż szukam i nic, może coś źle robie.
Witaj misiaczku,
dość żywa dyskusja wywiązała się na forum :)
Dobrze rozumiem Cię ponieważ podobnie jak ty zajmuję się domem, dzieckiem i
dodatkowo pracuje w domu "na zlecenia". W tym co napisałaś najbardziej
niepokoi mnie, nie zmęczenie obowiązkami domowymi ale zdanie: "Czuję się
bardzo, bardzo samotna" . Wydaje mi się że to nie obowiązki domowe cię
męczą, a sytuacja w której się znalazłaś, to że twoja praca jest
niedoceniana przez męża, brak kontaktu i szczerej, ciepłej aprobaty z jego
strony. Mogę się mylić - sprostuj mnie jeśli tak jest.
Misiaczku nie myśl że jeśli znajdziesz pracę to twój TŻ nagle będzie pomagał
ci w domu albo też zajmował się dziećmi, znajdzie inną wymówkę - będziesz
pracowała na stanowisku, a potem w domu. Moja koleżanka była w dokładnie
takiej sytuacji, po wychowawczym znalazła pracę i teraz po pracy biegnie do
marketu , robi zakupy a potem obiad podczas gdy zmęczony mąż wysypia się na
kanapie. Po prostu "Ten typ tak ma" jest nauczony z domu że mamusia wszystko
robiła za dzidziusia i tego samego oczekuje od żony.
Nie znaczy to że zniechęcam cię do poszukiwania pracy, wręcz przeciwnie, na
pewno praca będzie dla ciebie dobra, choćby sam fakt "wyjścia do ludzi"
poznasz koleżanki, kolegów - porozmawiasz, pośmiejesz się i nie będziesz już
taka samotna.
Moja rada dla ciebie jest taka. Szukaj pracy ale już przyzwyczajaj swojego
TŻ że potrzebujesz czasu dla siebie. Nie rób wszystkiego, jeśli np. jedziesz
na rozmowę w sprawie pracy, zadbaj o siebie i w tym dniu nie sprzątaj
mieszkania, zostaw bałagan, nie gotuj obiadu.
Kiedy zaczniesz pracować postaraj się załatwić obiady dzieciom w szkole czy
przedszkolu, dzieci są najważniejsze, TŻ da sobie radę (jak będzie głody
pojedzie do mamusi), w domu zrób obiad co 2, 3 dzień. Mieszkanie w ciągu
tygodnia nie musi być wysprzątane jeśli TŻ to przeszkadza niech sam się
weźmie albo zatrudni sprzątaczkę.
Zadbaj o siebie i swój dobry nastrój, odnów kontakty z koleżankami, wyjdź
poplotkować masz do tego prawo.
pozdrawiam
e-mailetka
|