Data: 2002-06-21 04:14:38
Temat: Re: czy "narzucać" się jeszcze?
Od: "Sokrates" <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "gosia_a" <g...@p...fm> napisał w
wiadomości news:aetfev$tac$1@serv.tarman.pl...
> Ja też uważam, że warto poinformować "dziadka" o
narodzinach wnuczki.
> Przecież zwykłe powiadomienie nie jest zobowiązujące i w
ten sposób napewno
> mu się nie narzucasz.
> Skoro mieszkacie niedaleko siebie to i tak się dowie że
macie dziecko, więc
> myśle że lepiej bedzie jak dowie się tego od was. Wydaje
mi się, że przez to
> poczuje się kimś ważnym i może akurat coś w dziadku pęknie
i odezwie się do
> was?
Jestem bardzo sceptyczny, ze dopiero wnuczka miałaby go
zmienić. Jeśli przekreślająć żonę w swym życiu wykreśla się
również własnego syna, to nie liczył bym na jego
jakiegolwiek pozytywne odruchy wobec wnuczki. Wg mnie jego
wnukami będą tylko dzieci jego dzieci z drugiego związku.
Nie neguję, że nie warto spróbować, tylko nie widzę żadnej
nadzieji, zeby miało w przedmiotowym panu coś pęknąć,
zwłaszcza, że korzenie zerwania kontaktów z jego synem mają
już tak dużo lat.
Darek
|