Data: 2002-06-23 08:50:13
Temat: Re: czy "narzucać" się jeszcze?
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Osoba znana jako Bischoop zapodała:
>
> *Blanka czy ty jestes normalna......?*
Czy mógłbyś darować sobie takie zwroty?
> ma dzwonic co tydzien: przepraszam czy ja mam juz wnuczke albo wnuka.?
A po co? Może napisać list w stylu "Synu, skrzywdziłem Ci 20 lat temu,
wiem, że nie mogę cofnąć czasu, ale jeśli nie masz nic przeciwko temu,
chciałbym utrzymywać chociaż sporadyczne kontakty, być dziadkiem dla Twoich
dzieci"
> Jak nie umiesz czytac, to nie probuj juz chociaz pisac.
No nie wiem, kto tu bardziej nie umie czytać ze zrozumieniem - Blanka, czy
Ty...
> Napisalem: ze pomimo iz nie jest w zgodzie z synowa i z synem nie
> oznacza to ze ma nie kochac i obrazac sie na wnuczke.
On nie jest w niezgodzie z synem i synową, on udaje, że nie istnieją. To
skąd u nieistniejącego syna córka? Zauważyłéś, że dziadek olał zarówno ślub
syna, o którym był powiadomiony, jak i pogrzeb jego matki?
>
--
Pozdrawiam:
Justyna
"Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło"
|