"Dominik Jan Domin" <d...@g...com> wrote in message
news:fe078v$hha$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:fe06oc$l34$1@nemesis.news.tpi.pl...
> >
> > "Dominik Jan Domin" <d...@g...com> wrote in message
> > news:fe05i8$c6m$1@news.onet.pl...
> >> Użytkownik "Andrzej" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> >> news:fdvto3$hvd$1@news.onet.pl...
> >> > Czy są takie urządzenia ( młynki ) które mielą w warunkach domowych
> >> > pszenicę lub żyto. Chciałbym sobie sam zrobić mąkę do wypieku chleba.
> >>
> >> Są dodatki do amerykańskich KitchenAid, do tego przeznaczone. Oraz
takie
> >> domielenia nawet oleistych nasion. Nie mówiąc o nakładce do zrobienia
> >> własnych płatków np. owsianych.
> >>
> >> DJD
> >
> >
> > Są, ale śrutownik kosztuje 150zł. Robi kasze i mąki...
>
> Na pewno zmieli na mąkę? Nigdy tego nie uzywałem, a szkoda wywalić mi 150
zł
> na coś, co z nazwy robi śrutę (jak wygląda śruta to wiem, ciocia tym
> zwierzaki karmiła).
>
> DJD

Mam taki polskiej produkcji, jeszcze z lat 70 ubiegłego wieku -
teoretycznie dla drobiu... Ileż ja niemowląt (swoich i cudzych :-)...)
zaopatrzyłem w kaszki i mąki, gdy nie było Bebika, lub dzieciak był
uczulony, robiłem mąki i kaszki z ryżu, gryki, zbóż, Jest to młynek żarnowy,
mój jest żeliwny - mozna nawet cukier na puder przerabiać czy kawę zemleć.
Ten czeski nieraz zachwalałem, Porkert ma ciekawe wyroby, szkoda, ze tak
mało jest firm sprzedających te produkty. Mój młynek na wsi, przy
wyłączeniach prądu, był wprost niezastąpiony.