Data: 2007-12-06 22:48:22
Temat: Re: czy troll jest trollem? :)
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
JaKasia; <fj9q2k$t02$1@atlantis.news.tpi.pl> :
> Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:fj9o1e$hh3$1@nemesis.news.tpi.pl
>
> > Serio? ;> "Egoizm", "niezdrowy egoizm", "przekonanie, ze jest sie
> > bardziej moralnym i wrazliwym na innych", "tamci co decydują za innych
> > to bezduszni łokciorozpychacze", "bezdusznych mozna trafić po równo
> > wśód tych i tamtych", "nie sa tak zakłamani..." - wszystko w
> > kontekście mojej wypowiedzi. ;)
>
> Czy to zdrowo traktować "pytanie czy" jak "oskarżenie o" ? ;)
>
> No chyba, ze ty tylko pytasz mnie czy cie oskarżam?
> Więc odpowiadam - nie oskarżam. Uczulam, podsuwam ci
> do sprawdzenia to, co mi w tym kontekscie przychodzi do glowy.
Nie oskarżasz, ale oceniasz. Zapodałem wypowiedź prywatną, Ty ją
zakwalifikowałaś, a następnie w kontekście kwalifikacji użyłaś w/w
sformułowań/ocen. Konsekwencja logiczna --> zdefiniowałaś moją wypowiedź
jako egoizm, a ten zdefiniowałaś jako "bardziej zakłamany".
Hmmm, chwila namysłu. ;>
Mz. po prostu i jak zwykle nie wartościuję/oceniam egozimu, nie mam
gotowej oceny, więc to co napisałaś automatycznie wchodzi jako jedyna
ocena egozimu, staje się tożsame z pojęciem egoizmu. Żeby odnieśc się do
tego co napisałaś, musiałbym podejść do zagadnienia "od dupy strony".
Wpierw przeanalizować, czy zgadzam się z Twoją oceną egoistów - nie
zgadzam się, ale bywam zdrowym egoistą. :)
Albo Ty musiałabyś stwierdzić, że to co opisałem, to jednak nie egoizm -
tak bywa, kiedy używa się określeń krańcowych. ;p
> > Wystarczy mi w robocie [a'la psychodrama?] - często jest to
> > zabawa/knajacki żart, bardzo rzadko faktycznie mnie coś bierze i ...
> > wychodzę z roboty i nie kontynuuję tego zachowania. Gdyby mnie to
> > wciągnęło, odpowiadało mi, to byłbym taki cały czas.
>
> 1.
> Co to znaczy cały czas? Nawet osiłki czasami tańczą a twardziele płaczą.
> Myslisz, że udają wówczas kogos innego?
> Myslisz, że ludzie sa tacy "płaskowymiarowi"? :)
Odpowiedziałem na zasadzie odwrócenia moich zachowań/postaw i obserwacji
zachowań innych osób, które w pewnej części są takie same cały czas.
Kwestia zdefiniowania co wejdzie w tę niezmienną część.
> 2.
> Właściwie dlaczego to, co robisz lub czego nie robisz poza wzrokiem
> innych ludzi, miałoby byc wyznacznikiem tego jaki jestes naprawdę?
> Czy człowiek, który w samotności dłubie w nosie a nie robi tego publicznie
> jest:
> a. kulturalny,
> b. prostacki czy
> c. zakłamany?
> :)
Żaden :) Kwestia oceny dłubania w nosie prywatnie nie jest zdefiniowana
kulturowo.
Pozdrawiam
Flyer
--
gg: 9708346; skype:flyer36
http://www.flyer36.republika.pl/
|