Data: 2008-07-30 12:14:44
Temat: Re: czy wiara w zbawienie jest egocentryzmem?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 30 Jul 2008 10:49:33 +0200, Duch napisał(a):
> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
> news:riq8oe247jjg$.15mlo2gmwxet.dlg@40tude.net...
>
>> Nie ma rzeczy bez przyczyny i perspektywy: wszystko, co robimy, robimy z
>> jakiegoś powodu i po coś. Oczywiście, zawsze dla jakiejś nagrody.
>> Oczywiście. Nie ma co pruderyjnie zaprzeczac. Oczekiwanie nagrody jest tak
>> naturalne, jak jedzenie lub spanie. Nie znoszę pruderyjnego piania, że się
>> coś robi dla idei, bezinteresownie, z potrzeby serca. To banały, a pod
>> nimi
>> kryją się zwyczajne ludzkie motywacje.
>
> Oczywiscie. Yyy "wykryl" nagle wielkie zlo "bo ludzie chca nagrody".
> Robie wiele rzeczy i czesto nagroda jest dla mnie wlasna satysfakcja,
> niekiedy pochwala kogos ze mu pomoglem.
> Co w tym zlego?
Wiesz, kiedy piszę o nagrodzie, mam na mysli to samo, co Ty. Ale jest pewna
grupa ludzi, którzy słysząc "nagroda" odtwarzają schemat myślowy "worek
pieniędzy" ;-PPP
> ---
> Patrze tez na wypowiedzi tych (przypuszczam) mlodych jeszcze ludzi i
> jest to ciekawe - te ich problemy. Ciekawa jest schamat tego - odkrywaja
> oni pewne prawdy a raczej pół-prawdy typu "ludzie musza miec nagrode" i
> nagle ta pół-prawda staje sie jakimś "wilekim zródłem zła". Wspolczuje.
>
> Tez miałem takie cisnienia kiedys i dlatego im wspolczuje. Skad sie
> bierze taki ekstremizm w mysleniu? Takie cisnienia? Wspolczuje im.
Dokładnie. Ja też.
--
====================================================
================
"Jestem sam dla siebie bohaterem, ale jestem zbyt wielkim tchórzem, aby sam
sobie to przyznać."
M.A.S.H.
|