> przede wszystkim nie popadac w paranoje, herbata w logicznych ilosciach
> jest wrecz zdrowa bo bogata w antyoksydanty i nie ma wiekszych
> przeciwskazan do podawania jej nawet malym dzieciom, a juz na pewno
> kobietom w ciazy (w odroznieniu od kawy); zdrowsza jest parzona krocej (do
> 3 minut), od czarnej lepsza jest na pewno zielona, jak nie zielona to
> bardzo smaczna i na pewno zdrowa jest tez prawdziwa darjrelling (taka
> "czarno-zielona", po zaparzeniu ledwo slomkowa, ma bardzo delikatny smak);
> mozesz pic wszystkie herbaty owocowe ale ostroznie z ziolami, kobiety w
> ciazy powinny ich unikac (moze poza rumiankiem, mieta i herbatkami
> przeznaczonymi specjalnie dla dzieci/ciezarnych); jedynym logicznym
> przeciwskazaniem do picia herbaty jest nadcisnienie... i koniecznie nadal
> pij duzo (nie koniecznie samej herbaty naturalnie) poniewaz twoje nerki w
> tym okresie sa bardzo obciazone; jezeli pijesz duzo herbaty zamiast ja
> ograniczac mozesz poprostu pic slabsza (ale nie zaparzaj kilka razy tej
> samej, tylko zawsze swieza); a wszelkie watpliwosci mozesz/powinnas
> wyjasnic z lekarzem prowadzacym ciaze
>
> Tomasz
>
> PS. z moich obserwacji organizm kobiety w ciazy wykazuje prawdziwa
> "inteligencje" i rzeczy ktore moga Ci szkodzic nagle same przestana Ci
> smakowac- wiele kobiet np. zupelnie nie toleruje kawy w ciazy chociaz
> wczesniej nie wyobrazaly sobie bez niej zycia :-)

Do tej pory piłam sporo herbaty, ale chyba rozs.ądniej będzie urozmaicić
napoje. Choć z czarnej herbaty nie zrezygnuję tylko ograniczę.
Dzięki za popowiedzi i uspokojenie. Może faktycznie za bardzo się przejęłam.
Wszystkie rady i propozycję wezmę pod uwagę.

Ewa