oczywiście, ja zalewam ogórki gorącym roztworem wody z solą i po 1,5
tygodnia pasteryzuję, robię tak co rok

--

Pozdrawiam
TOMASZ Z>
t...@n...e.pl


Użytkownik "Idol" <n...@w...com.pl> napisał w wiadomości
news:9gcvuo$gs8$1@news.tpi.pl...
>
> Jerzy <0...@m...pl> napisał(a) w wiadomości:
> <9gaar1$10c$1@sunsite.icm.edu.pl>...
> >Użytkownik TOMASZ Z> <t...@n...e.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> >napisał:9gaahv$78t$...@n...tpi.pl...
> >> proponuję po pewnym czasie, przerwać zakwaszanie ogórków, po prostu je
> >> pasteryzując. Wekujesz je ,a potem je pasteryzujesz...
> >I co udało ci się to kiedkolwiek? ;-)))
> >Pozdrawiam Jerzy
> >
> >
>
>
> Mi się udało i jeszcze w zeszłym tygidniu otwierałem słoik z ogórkami,
który
> eksperymentalnie trzymałem od sezeonu 1999. Tą metodąą wychodzą bardzo
dobre
> i hrupkie/twarde ogorki. W smaku przypominają ogórki, które kiszą się
klika
> dni w garku. Ważne jest aby słoików nie gotować długo, góra 5 mn. W
podpbny
> sposób traktuje kapustę kiszoną (z tą różnicą zę kapustę wkładam do
słoików
> już ukiszona).
>
> Idol
>
>