Data: 2008-10-01 22:25:09
Temat: Re: czyje to orzechy?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 1 Oct 2008 11:23:58 +0200, pluton napisał(a):
>>> Dokładnie. Także te na zwiających na jego stronę gałęziach.
>>
>> Litości. Czytaj to co napisali poprzednicy. Owoce na drzewie nie są jego,
>> tylko sąsiada. Jego są tylko te opadłe.
>>
>
> Czy dozwolone jest potrzasanie galazkami zwieszajacymi sie nad
> naszym terenem ?
>
> Jak wyglada sytuacja w momencie opadania owocu ? Czy prawa wlasnosci
> przechodza plynnie od 100% wladania przez sasiada w momencie
> rozpoczecia spadku, do 100% naszej wlasnosci w momencie dotkniecia ziemi ?
>
> A jak po upadku owoc bedzie podskakiwac ? Czy sasiad cyklicznie nabywa
> i traci czastke praw ?
>
> pozdrawiam
> pluton
:-DDD
|