Hanna Burdon napisał(a):
>
> Wprowadzam nową zasadę. Każdy, kto chce się na tej grupie publicznie
> wypowiedzieć na temat autyzmu i/lub ortografii i/lub stanu umysłowego
> współgrupowiczów, musi najpierw przysłać jakiś przepis. Dobry przepis. W
> przeciwnym razie zostanie za karę zesłany do najbliższego przybytku
> fast-food, gdzie będzie mył podłogi, żywiąc się wyłącznie hamburgerami.
> Howgh.
>
> Hania

Ha-nia! prze-pis! prze-pis! ;)))

Żeby nie było, że belki w swym oku nie widzę, oto mój tax: ;)

_Klopsiki mielone w zalewie_

Przygotować mielone mięso jak na kotlety (jajo, bułka, cebulka, czosnek,
przyprawy). Usmażyć mikro-klopsiki (obtoczone w bułce tartej).

Zalewa:
4 szkl. wody, 1 szkl. octu, liść laurowy, ziele angielskie, łyżeczka
soli, łyżeczka cukru - zagotować. Taka ilość zalewy wystarczy na ok. 1,5
kg. mięsa.

Klopsiki włożyć do garnka (gdy mają być wkrótce spożyte), albo do
słoików. Zalać zalewą i nie gotować.

Następnego dnia są gotowe do spożycia. Wspaniała zakąska, można też z
tego zrobić koreczki.

--
Ania