Data: 2000-05-10 11:02:34
Temat: Re: diphergan
Od: "Bazyl" <t...@t...iinf.polsl.gliwice.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jarecki" <j...@p...com> napisał w wiadomości
news:W9aS4.45699$O4.947294@news.tpnet.pl...
>
> Bazyl napisał(a) w wiadomości: <3919178d$1@news.vogel.pl>...
>
> >Czy Twoim zdaniem mamy są na tyle głupie, że nie zrozumieą odpowiedzi
i
> >powinny trwać w błogiej nieświadomości i podawać dzieciom wszystko co
> >przepisał jakiś lekarz. Nie widziałeś nigdy błednie wystawionej
recepty,
> >na zły lek?
> >Ja wolę wiedzieć, zwłaszcza, że o dipherganie właśnie słyszałam
> >nieciekawe informacje.
> >A Ty napisałeś na dzieciach o dipherganie bardzo "pogodnie" co
kłóciło
> >się z moimi informacjami.
> >Tatiana
> >
> >
> Nie sadze, zebym cos takiego sugerowal. Daleki jestem od tego. Ale
> przyznasz, ze co innego jest grupa "medycyna" a co innego "dzieci".
niestety, ale tak odebrałam Twoj post :-(
> Moje zas "pogodne" potraktowanie Dipherganu wyniknelo li tylko
> z potrzeby sprostowania blednych informacji (narkotyk!! SIC!!)
przesla-
> nych przez Ciebie na grupe i mogacych szkodzic dobrej wiedzy
grupowiczow.
> Choc przez upor nie chcesz zauwazyc, ze w zadnym poscie nie polecalem
> stosowania tego leku bez konsultacji z lekarzem!
chciałam tylko, żeby mamy nie traktowały dipherganu jak środka na złe
samopoczucie w podróży, a żeby zdawały sobie sprawę z tego co to jest!
>
> PS. Eurespal nie ma nic wspolnego z homeopatia - kolejny ooooops!
:-(((
napisałam CHYBA i że głowy nie dam - więc o co chodzi? Te uśmieszki
chyba nieporzebne.
>
> Zycze zdrowia
wzajemnie
Tatiana
|