Data: 2003-09-19 10:55:58
Temat: Re: dlaczego?:-))
Od: "Madalena 'Madziulka'" <m...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Skąd takie założenia? :)
> Poznaje się dwoje ludzi, rozmawiają ze sobą, spotykają się i nie myślą o
> tym, kto na wózku, kto obok, a kto pod wózkiem :) Po pewnym czasie się nie
> pamięta o tych kółkach zastępujących nogi, albo raczej pamięta się wtedy,
> kiedy okoliczności zmuszają, by pamiętać. To, czy na wózku, nie jest
> najistotniejsze, bardziej ważne jest to, co się ma do zaofiarowania innym.
> Jeśli masz w sobie to czy owo do podzielenia się, wózek można leciutko
> przeskoczyć :)
Heja Linka :)
Nie wiem skad mam takie zalozenia. Pytam :)
Wozek nie jest taka bariera. Jak widze po swoich znajomych, to oni z
poczatku nie wiedzieli jak sie zachowac wobec osoby ON. jak sie pokazalo, to
juz wiedza. Czyli ludzie maja maly kontakt z ludzmi na wozkach. Takich ludzi
malo jest na swietle dziennum, zaszywaja sie w domach.. Moze sie boja
'zlinczowania'?
jakos nie moge poznac osoby takiej jak moj tata, ktory ejst bardzo fajnym,
pomocnym czlowiekiem. Dla niego nie ma zadnych barier. I ozsmieszy smutasa i
pomoze. Jakos malo jest kolo mnie mezczyzn, ktorzy by byli mi oddani. Fakt,
tata mnie zna od urodzenia a nowow poznana osoba - malusko czasu. Pozyjemy,
zobaczymy :)
Madzialena
PS.Linka- kad taki pseudonim? hihi czyzbys czytala ksiązki Chmieleskiej ?
;-)
|