>
>> To ten przepis na paczki to na co CI? :PPPP
>
>bo mam osobe DO ZADAN SPECJALNYCH - mame:) jak mi cos nie wychodzi, a lubie,
>to ona to robi:)))

To daj Jej te dluuuuga liste p[rzepisow na paczki i ich warianty
- jak zbierzesz i zaczniesz drukowac to lec dokupic papieru do
drukarki (ja sie tak raz nacielam na jakis mix
przepisowy....chyba truskawek? czekolady? nie pamietam)
Bo dojda serowe, te oblane/moczone wrecz w ayerkoniaku (nie
cierpie, stad to "moczenie).
A ja nie mam Mamy juz i od czasu, jak wyszlam za maz to
mieszkalam i mieszkam za daleko, zeby leciec po prosbie ;) fajnie
tak miec O.do Z.S. :)

>
>> a dlaczego pierogi nie? Jest swietny przepis na bardzo elastyczne
>> ciasto Kota na pierogi - z wrzatkiem. Mozna byle jak zrobic
>> i...wychodzi!
>
>to jesli to nie tajemnica rodzinna, to poprosze:) bo mi sie rozwalaly...

Juz dajcie sobie spokoj z tajemnica rodzinna...prosze......
a co do pierogowego ciasta, to juz robilam sporo arzy i wychodzi
za kazdym razem.
Przepis wedlug Kota:
3 szklanki maki
1 szklanka wrzatku
1 lyzka masla
szczypta soli.

W mace, masle, soli zrobic dolek, wlac wrzatek, zagarniac nozem,
az sie schlodzi na tyle, zeby mozna zagniatac reka (mnie parzy,
bo chce szybko i jestem niecierpliwa). zagniesc, uzywac.


>
>>a dlaczego golabki nie? za suche?
>> Kapusta sie rozleciala?.
>
>no:( ale golabki to nie problem, bo dla ukochanego ziecia golabki sa przy co
>2-giej wizycie, wiec ja juz sie za to nie biore.
>

A obgotowana ta kapusta najpierw, zeby sie nie lamala? Moze za
duzo farszu per lisc? Ja mniejsze liscie skladam tak, ze
wygladaja na wieksze, poza tym, jak chca sie rozlatywac, to je
bardzo ciasno ukladam w saganie badz naczyniu piecykowym.

Pierz
K.T. - starannie opakowana