Data: 2005-02-08 09:31:29
Temat: Re: dlaczego smierdzi w lazience?
Od: Hanka Skwarczyńska <anias@[asiowykrzyknik]wasko.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jarek P." <jarek.p@spam_jest_beee_gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:cua04k$b37$1@news.mch.sbs.de...
> [...]metodyczne zobrazowanie metody?[...]
Ale same posągi kojarzysz? Takie trochę podobne do pana Mżawki i
Największego Deszczowca? Biały człowiek nie rozumiał, jak się znalazły tam,
gdzie się znalazły, bo robione były ewidentnie gdzie indziej, a śladów
przenoszenia, turlania itp. nie zdradzały, zresztą tam zdaje się nie bardzo
możliwości techniczne po temu istnieją - więc ciekawość go żarła. Tubylcy
mieli legendę, że one same sobie szły na miejsce, w dodatku ślepe i dopiero
jak już stanęły, to przeglądały na oczy. Naturalnie biały człowiek jak
dorwał dobrą legendę, to musiał od razu zepsuć - no i wyjaśnił, że
pratubylcy te posągi przemieszczali... no, tak jak się przestawia pralkę
albo ciężką szafę, przechył na jedną stronę, siup łukiem do przodu, przechył
na drugą, siup łukiem... no wiesz. W sumie całkiem niezła imitacja chodu,
nie? A oczy im montowali na miescu, bo po drodze wypadały, a były z czegoś
dość kosztownego, więc szkoda było zgubić.
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
|