Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.inet.com.pl!ser
v2nt.geomar.com.pl!nobody
From: "Moncia" <m...@h...com>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: do psychologów ( no inie tylko bo chyba ich tu mało )
Date: Tue, 25 Apr 2000 11:21:39 +0200
Organization: http://news.icm.edu.pl/
Lines: 51
Message-ID: <d...@s...geomar.com.pl>
References: <AZJI4.59987$a01.1303436@news.tpnet.pl>
<DvBJ4.6306$DB2.133910@news.tpnet.pl> <m...@p...ninka.net>
<45XJ4.2145$hK2.39949@news.tpnet.pl> <m...@p...ninka.net>
<kjZJ4.2503$hK2.48488@news.tpnet.pl> <m...@p...ninka.net>
<vDnK4.6555$hK2.108030@news.tpnet.pl>
<r...@s...geomar.com.pl>
<HI1N4.35601$hK2.679311@news.tpnet.pl>
NNTP-Posting-Host: news.inet.com.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: sunsite.icm.edu.pl 956660519 25033 195.116.59.39 (25 Apr 2000 11:01:59 GMT)
X-Complaints-To: a...@n...icm.edu.pl
NNTP-Posting-Date: 25 Apr 2000 11:01:59 GMT
X-Original-NNTP-Posting-Host: serv2nt.inet.com.pl
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V4.72.3110.3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 4.72.3110.5
X-Notice1: This post has been postprocessed on the news.icm.edu.pl server.
X-Notice2: Subject line has been filtered and any Odp: strings removed.
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:45871
Ukryj nagłówki
INTense napisał(a) w wiadomości: ...
>W takim wypadku masz przynajmniej powód czarno na białym, żeby zerwać, a
>tak, to jak tu wyoślić, no nie...?
Oczywiście, każdy związek jest inny. W moim akurat to "narzucanie się"
chłopaka było głównym, namacalnym bodźcem do zerwania. Były też te słabsze,
jak np. to, że kompletnie różne były nasze zainteresowania. I tym bardziej
drażniło mnie to, że facet próbuje spędzać czas "po mojemu". Ja po prostu
nie wiedziałam z kim mam do czynienia i bałam się tego.
Twój "przypadek" jest inny, chciałam Ci tylko pokazać, że przesadne
zalewanie kochanej osoby uczuciem może mieć też negatywny wydźwięk.
>> No i stwierdziłam, że nie mam do czynienia z człowiekiem,
>> tylko z jakoś zmutowaną kopią mnie samej.
>
>A jednak człowiekiem! ;)
Proszę, stawiaj na indywidualność - wygrasz na tym ( IMHO )
>Myślę, że mój problem nie jest do końca taki, jak przytoczyłaś. Ja zbyt
>wiele nie oczekuję (poza standardowymi zobowiązaniami: szczerością,
>wiernością itp. ...no i love of course...:)) Za to za wiele daję, zbyt się
>przejmuję, co w efekcie prowadzi do "przeciążenia", o którym mówi Nina -
tak
>mi się wydaje, ale kto to tak naprawdę wie. Jeden przypadek analizuję, a to
>za mało.
Tak, przypadek, który przytoczyłam jest skrajnością, skrajną rezygnacją z
siebie. Ale na przerysowanym - lepiej widać.
Bo cóż Ci mogę powiedzieć - gdy sama dawałam w związkach więcej, nie całą
siebie, tylko więcej - facet albo uciekał w poczuciu winy, że nie daje mi
tyle, co powinien (stary tekst na pożegnanie "nie jestem ciebie wart, jesteś
za dobra, bla, bla"), albo się rozbestwiał i dawał jeszcze mniej, niż do tej
pory, po czym ja brałam nogi za pas.
Więc tupnij nogą, zmuś kobitkę do dania Ci więcej z siebie. Powalcz na
przykład z sobą (przecież walczysz o miłość) i okazuj jej mniej
zainteresowania - i poczekaj na efekty.
IMHO one (efekty, znaczy się) nadejdą.
Jak już gdzieś tam wcześniej napisałam, nie lubię takich gierek, ale coś mi
się zdaje, że są one konieczne.
Pozdrówka
Moncia
|