Data: 2004-03-24 13:49:11
Temat: Re: dot. aborcji
Od: "Piotr" <m...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Artur Czeczko <a...@e...one.pl> napisał(a):
>
> > Z obcym nadal
> > nie lubi przebywać dłużej niż godzinę, a ze swoim - 24 godziny na dobę
> > to nie jest problem.
>
> I gwarantujesz, że u każdego będzie tak samo? A ile płacisz, jak się nie uda?
> Np. osobom, które skończą jak niejaka Kaktusica na forum gazeta.pl?
>
> JoP
>
Nikt Ci niegdy tego nie zgwarantuje -
samo postawienie tak sprawy jest nienormalne.
Ale ...
Nikt Ci również nie może zagwarantować,
że jak wyjdziesz z domu to Ci cegła na głowę nie spadnie,
a przecież chyba wychodzisz z domu mimo to?
Każda czynność wiąże się z podjęciem ryzyka,
każdego dnia podejmujemy je wsiadając do samochodu
(bo może mieć wypadek), siadając przed komputerem
(bo monitor może wybuchnąć), spacerując (bo akurat cegła,
albo meteor może spaść Ci na głowę), oddychając
(bo możesz 'wdechnąć' jakieś paskudztwo),
jedząc (bo możesz zjeść jakieś paskudztwo).
Życie jest ryzykiem i oczywiście może i czasami kończy się źle,
ale gdybyśmy przestali owo ryzyko podejmować,
to możemy od razu strzelić sobie w łeb.
Pozdrawiam
Piotr
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|