Data: 2004-03-25 00:32:52
Temat: Re: dot. aborcji
Od: "PAweł" <p...@w...pl@niechcespamu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jolanta Pers" <j...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:c3sk15$md4$1@inews.gazeta.pl...
> Artur Czeczko <a...@e...one.pl> napisał(a):
>
> > Użytkownik "Jolanta Pers" <j...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
> > news:c3sbqv$f6m$1@inews.gazeta.pl...
> > > Artur Czeczko <a...@e...one.pl> napisał(a):
> > >
> > > > Bo Twoje dziecko nie jest częścią Twojego ciała.
> > >
> > > Dwumiesięczny płód nie jest częścią ciała kobiety?
> >
> > A jest?
>
> Jest.
>
> >Jeśli tak, to kiedy przestaje nią być?
>
> Wedle uznania - kiedy zacznie samodzielne życie/będzie zdolny do
> samodzielnego życia. Wybierz sobie co wolisz.
>
czyli stosując dosłownie to kryterium- dziecko w wieku ok 2 lat:0
Stosując kryterium stricte medyczne, to jakies sto lat temu człowiekiem, a
nie częścią ciała kobiety stawał się wg twoich poglądów płód ok 8
miesięczny, ale teraz juz przestaje być częścią ciała kobiety płód nawet 5
miesięczny( bo takie wcześniaki przeżywają). Co ciekawe, np w USA czy
Szwajcarii ta postulowana przez ciebie przemiana z części ciała kobiety w
człowieka następuje teraz dla płodu 5 miesięcznego, a w Bangladeszu wciąż w
wieku 8 miesięcy:). Coś dziwnie elastyczne to kryterium:). -czyżby płód był
uczulony na połozenie geograficzne :)
A więc w przyszłości pewno okaże się, że ta przemiana nastąpic może dużo,
dużo wcześniej- połoznictwo idzie naprzód. A co się stanie, gdy uda się
skonstruować sztuczną macicę ( a prowadzone są eksperymenty) i płód w ogóle
nie będzie potrzebować ciała kobiety?:)
Kobieta ma prawo dysponowac swoim ciałem;- moze zatem dać d..y, ( mówiąc
brutalnie) albo nie dać. To jej święte prawo. Ale płodem to już swobodnie
dysponować nie może, bo to juz jest inny, odrębny człowiek. Chyba, że
zgodzimy sie na takie zdziczenie obyczajów, że arbitralnie, w imię własnej
wygody, ideologii, fałszywie pojętego pragmatyzmu itp uzurpować będziemy
prawo do dowolnego dysponowania życiem innych ludzi wg dowolnie przez
siebie ustalanych przesłanek.
Ale to prowadzic może do najdalej idących wynaturzeń. Silniejszy (tak jak
kobieta w stosunku do płodu) bedzie miał uznawane prawo do robienia ze
słabszym tego, co mu sie akurat podoba, co jest dla niego wygodne.
P
|