Data: 2004-03-26 12:11:11
Temat: Re: dot. aborcji
Od: Lia <L...@a...poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2004-03-26 12:52:43 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Piotr* skreślił te oto słowa:
>> Dnia 2004-03-26 11:57:50 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
>> przyrody grupowicz *Piotr* skreślił te oto słowa:
>>
>>>> Nie, nie potrafie odpowiedziec na pytanie, ktore jest nielogiczne, i
>>>> zawiera sprzecznosci w sobie.
>
> Jaka jest sprzeczność pomiędzy człowiekiem i osobą,
> bo to wyczytuję z Twojego przekazu.
> Popraw mnie, jeśli źle coś odczytuję, proszę.
Jesli ktos w jednym zdaniu nazywa mnie osobą, a wiec "jednostka ludzka,
człowiekiem", by w tym samym zdaniu napisac ze nie jestem człowiekiem to
dla mnie nie ma to najmniejszego sensu. W najlepszym razie swiadczy o braku
zdecydowania, a to powoduje, ze niewłasciwe jest rowniez uzycie
sformułowania "jestem głęboko przekonany".
Jak widzisz to zdanie zawiera w sobie sprzecznosci, wiec niemozliwe jest
udzielenie na nie odpowiedzi w taki sposob, by za chwile nie zarzucono mi
braku znajomosci logiki, oszołomstwa i tym podobnych rzeczy.
> Co to znaczy?
> Wedle mnie znaczy to, iż uważasz,
> że warunkiem wystarczającym na to by pozwolić sobie na unicestwienie
> <przedmiotu> jest, by <podmiot będący osobą> miał
> "pewność i głębokie przekonanie" o tym,
> iż <przedmiot> nie jest człowiekiem.
Piotrze, naprawde uważam, ze jestes w stanie w koncu zrozumiec, ze
stwierdzenie o 'przekonaniu' było scisle powiązane z tym jakie ustalenia w
tym temacie pewna grupa naukowców poczyniła.
> Hitler mógł więc sobie pozwolić na dokonywanie unicestwienia Żydów.
Tak, mogl sobie pozwolic, i sobie pozwolił, i gdyby wygrał wojne to jeszcze
prawnie by to było usankcjonowane.
Wszystko zalezy od okolicznosci, kontekstu, doswiadczen, a nie jedynie od
rozbioru logicznego zdania. Taka jest rzeczywistosc.
Za chwile aborcja na zyczenie moze byc dozwolona, i wtedy Ty bedziesz mogl
jedynie odwolywac sie do sumienia, a nie do prawa.
>>> zaś Paweł, jak i ja dowodzimy,
>>> że używający tych samych regułek dodawania w takim razie 3+3=6,
>>> zaś Ty stosujesz wykręty i uniki,
>>> aby tylko nie dopuścić do siebie, że tak jest.
>>>
>>> Jeśli będziesz się upierać, że 2+2=4, ale 3+3 już != 6,
>>> to tym samym czynisz z 2+2=4 aksjomat niepodlegający dyskusji,
>>> ergo popadasz w fundamentalizm. 2+2=4 nie jest wówczas argumentem,
>>> tylko założeniem.
>>
>> Przypominasz mi kolege z pierwszego roku studiów. Był bardzo ambitny, i
>> zawsze czuł sie niedoceniony. Zawsze przygotowywał sobie na ćwiczenia kilka
>> przeintelektualizowanych wypowiedzi. Potem cierpliwie czekał, aż nadejdzie
>> odpwoiedni moment, by jedną z nich wygłosić, i by wszyscy,łacznie z
>> wykładowcą go podziwiali. Gdy jednak dyskusja na zajęciach nie skręcała w
>> rejony, do których jego przygotowane wypowiedzi by pasowały, na sam koniec
>> zajęc stawał na baczność i recytował wszystko co sobie wczesniej
>> przygotował.
>> To nie było nawet zabawne...
>>
>
> Nie ma temat - trzymaj poziom, ... lub nie trzymaj - nie zmuszę Cię, ale wtedy
> raczej po prostu przekaż wyraźnie, że chcesz zakończyć wątek.
Naprawde tak mi sie to skojarzyła, i mam nadzieję, ze po moim wytłumaczeniu
w tym poscie dlaczego zdanie Pawła uznałam za pełne sprzecznosci i
nielogiczne zrozumiesz, iż Twój post wydał mi sie całkowicie 'obok'.
> Jeśli w każdym razie nie będziesz pewnego poziomu trzymała ja będę się czuł
> zwolniony z dalszego prowadzenia dyskusji wogóle, poniewż dyskusja z
> inwektywami jest bezsensowna dlatego, iż do niczego nie prowadzi -
> przestaje spełniać warunki bycia dyskusją w samej swojej istocie.
Mysle, ze mozemy i tak zakonczyc dyskusje, bo ten wątek i tak za bardzo sie
rozrósł :)
>> Pomysl o tym, i staraj sie pisać chociaz mniej wiecej w temacie, próbując
>> chociaz w jakikolwiek sposob odniesc sie do tego o czym pisza poprzednicy.
>> Powodzenia życzę na tej trudnej drodze, która jest przed Tobą :)
>>
>
> Nie na temat - jeszcze niższy poziom, niż powyżej,
> bo zawiera wyraźną sugestię, że na droga używania umysłu jest przede mną.
Nie uzywania umysłu... braku tego nie mozna Ci zarzucic, raczej droga
spokojnego odnalezienia kontekstu i własciwego uzycia danych argumentow.
Nie chciałam Cie obrazic.
> Pozdrawiam
> Piotr (33), bo pewnie 24 to Twój wiek?
Nie, to nie jest mój wiek :)
iska (26)
> Piszę to, abyś wiedział, że studia (i parę innych rzeczy)
> mam już za sobą i to czasem dość znacznie, zaś jeśli mój domysł jest słuszny
> Ty masz je przed sobą - NO OFFENCE - to tylko czyszczenie "pola bitwy".
Studia (i to nie jedne) mam juz za sobą, i pare innych rzeczy tez, w tym
prawie 10 lat zycia zawodowego, i kilka fajnych doswiadczen zyciowych, wiec
mam nadzieje, ze nie bedziesz mnie traktował jak małego rozwydrzonego
dziecka :)
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@h...pl
O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.
|