Data: 2006-05-15 13:37:46
Temat: Re: drozdze_Londyn_gdzie?
Od: "Piotr" <p...@n...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com> napisał w wiadomości
news:6089291305$20060515100630@ewcia.kloups...
>
> Le lundi 15 mai 2006 ŕ 09:18:06, dans <4...@u...de> vous
> écriviez :
> Ja nie wiem co ci ludzie maja, co ich splonkuje to odpisuja, jakby to
> jakis sens mialo:p
bo wiedza ze 1 piszesz a 2 robisz. Czytasz to i odpisujesz jaki wiec sens
zeby wczesniej splonkowac. Tym samym Twoje splonki podchodza raczej pod
karmienie trola
>
> Co do Anglii, to troche mam wspolnego, w tym sensie ze jak wyladawalam
> na pogotowiu w Londynie to jedyna osoba z ktora moglam sie bez
> problemu dogadac to byla czarna pielegniarka, jedyna na oddziale ktora
> mowila po francusku. Akurat doceniam kiedy przed operacja 4-godzinna i
> pod srodkami znieczulajacymi nie musze sobie lamac glowy jak sie cos
> tam nazywa po angielsku, a od prawidlowego zrozumienia zalezy moje
> zdrowie.
acha i ta 1 historia o tym ze czarna osoba w londynie (stolica
anglii-obowiazujacy jezyk-angielski) mowi po francusku daje Ci prawo do
okreslania Twojego oponenta mianem glupawy-podtrzymuje co napisalem we
wczesniejszych postach. a przy okazji no chyba nie dziwi Cie ze w londynie
cos nazywa sie po angielsku a nie po francusku.
coz ja bylem tam tylko 18 miesiecy. Malo tego na pogotowiu tez bylem i to
wlasnie z powodu czarnych.
> To tak przy okazji, czytanie ludzi typu piotrasa nie ma dla mnie
> najmniejszego sensu. "Z przymruzeniem oka" opowiadaja co im wlasna
> glupota dyktuje, i tyle.
>
:) wiarygodna osoba z ust ktorej plyna same madrosci-taka konkluzja Ci sie
nasuwa jak myslisz o sobie-fachowo-megalomania.
z przymruzeniem oka opowiadam dowcipy, no i z przymruzeniem oka traktuje
Ciebie po tym co piszesz a scislej po tym jak lekko obrzucasz kogos
epitetami:)
a statystycznie bo tak gdzies obok kolega Waldek zaczal to wypadasz blado.
jedna pani znala w londynie francuski kiedy tam goscilam i byla czarna,
bardzo mi pomogla. Mi tez pomogli czarni: Pan wozacy mnie metrem codziennie
do pracy, i ten zamiatajacy ulice, potem ten ze sklepu z ciuchami. o czym
pleciesz Ewa:) Po tym Twoim epizodzie juz znasz realia?:) no i jak tu nie
traktowac Cie z przymruzeniem oka, sama powiedz.
piotras
|