Data: 2003-02-05 14:41:40
Temat: Re: dylematy
Od: "Sokrates" <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ania K." <a...@w...pl> napisał w
wiadomości news:b1r69h$lge$1@pippin.warman.nask.pl...
> Z tym się nie zgodzę, bo w czasie kiedy tatuś kąpie
dziecko mamusia może
> sobie chociaż spokojnie pomaluje paznokcie/poczyta
książkę/ cośtam. Kąpiel +
> przewijanie + przebieranie (bosię ulało) zajmuje jednak
sporo czasu tak mi
> się wydaje i jak wieczorem zrobi to dla odmiany tatuś to
mamusia ma naprawdę
> troszkę czasu dla siebie nie mówiąc już o tym, że może w
tym czasie odzyska
> trochę cierpliwości/siły/oddechu.
No to masz szczęście, że nie jestem twoim mężem, ponieważ
kąpiel dziecka przeprowadzałem bardzo sprawnie, co by mi się
syn nie rozpuścił w wanience i jeśli miałabyś w tym czasie
malować paznokcie, to musiałabyś to robić na raty, każdego
dnia powiedzmy po dwa palce, co wyglądałoby trochę dziwnie.
Spójrzcie na ten cały temat bardziej praktycznie niż
teoretycznie. Pomoc męża przy dziecku i w domu owszem i jak
najbardziej, ale bardzo często jest ona mało wymierna wobec
waszych oczekiwań. Z czasem ta wymierność ulega znacznej
poprawie, ale dziecko już wtedy nie ssie cycucha.
Sokrates
|