Data: 2003-01-04 08:32:03
Temat: Re: dziczyzna...
Od: kamila slawinska <k...@a...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Fri, 3 Jan 2003 19:43:26 +0100, "Krajan" <m...@o...pl> wrote:
>Tylko ja nigdy nic nie marynowałem :(
to sie na szczescie samo robi, wiec neimasz sie czego obawiac :)
polecam sprawdzona marynate do dziczyzny: 3/4 butelki wina
cxzerwonego, 2 zabki czosnku, 1 marchewka, 1 pietruszka, 1/2 malego
selera, 1 cebula, pol peczka zielonej pietruszki, pol peczka swiezego
trymianku, listek laurowy (najlepiej tez swiezy, ale moze byc i
suchy), pare ziaren pieprzu - warzywa obrac i drobno pokroic lub
zetrzec na grubej tarce, czosnek zmiazdzyc, pieprz lekko rozgniesc,
calosc wrazic do gara dosc duzego, by zmiescilo sie mieso, i marynowac
2-3 dni, codziennie odwracajac. nie zapomnij przed pieczeniem
naszpikowac miesa malymi kawaleczkami sloniny! a przecedzona i
odparowana marynate mozesz spozytkowac jako baze do sosu - robilam
taki ostatnio do pieczeni z jelenia i wyszlo pycha.
koniecznie opowiedz, jak poszlo z tym dzikiem!
pozdowienia,
kamila
--
It isn't pollution that's harming the environment.
It's the impurities in our air and water that are doing it.
George W. Bush
|