Data: 2008-10-18 11:12:05
Temat: Re: dzien papieski
Od: gazebo <g...@c...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
gazebo pisze:
> waruga_e pisze:
>>
>>> myslisz sie moja droga, to wlasnie swiadczy o mozliwym kompromisie z
>>> mojej strony dla dobra dziecka w tej sytuacji, rozmawialem nawet o
>>> tym z psychiatra/psychologiem, natomiast z drugiej strony takiego
>>> kompromisu nie ma i nie bylo o czym mowia nawet twoje wypowiedzi
>>
>> Ale jak nie ma kompromisu z drugiej strony, ktoś Ci nie wpuścił
>> dziecka do
>> kościoła w dzień komunii. Zachowywanie się tak by przypodobać się
>> innym, bo
>> co ludzie powiedzą, bo w drugiej klasie to koniecznie do komunii a
>> potem to
>> już nie, to na pewno nie jest kompromis. Więc skoro się uważasz za
>> takiego
>> bojownika to bądź uczciwy pod tym względem na każdej płaszczyźnie, a nie
>> świeczkę i ogarek.
>>
>
> o matko boska, a nie rozmawiamy tu przypadkiem o religii w szkole? ktora
> jest wymuszana bez wzgledu na czyjes stanowsko w tej kwestii, jego prawa
> itp. itd.? co ty mi tu za pierdoly piszesz? :))))))))
>
a tak odchodzac juz od glownego tematu, to wytlumacz mi dlaczego mialbym
zabronic corce sprobowac czegos? widzisz, z twojego punktu widzenia to
ja musze byc takim samym ideologiem jak ty (robisz ze mnie bojownika
podczas gdy jedynie pilnuje swoich praw) i walczyc o swoja wiare, ja
uwazam, ze czasy kiedy za dzieci decydowalismy i wybieralismy im
przyszlosc odeszly do lamusa, teraz je wychowujemy, cudownie jest
wspierac dziecko majac takie same/zblizone przekonania i z tego teraz
sie ciesze, pozwolilem corce i okazalo sie, ze decyzja byla sluszna
chociaz dla mnie bolesna, poza tym tak naprawde to o czym chcesz mnie
przekonac, ze posylanie dziecko na religie jest zle? ja to wiem :)))))
--
The Gnome
|