Data: 2002-04-19 10:16:25
Temat: Re: eksperyment mi nie wyszedl...(P)
Od: <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
>
> Odbior tej potrawy w duzej mierze uwarunkowany jest pewnymi kulinarnymi
> stereotypami - ze wypiek drozdzowy kojarzy sie z czyms puchatym a mi przez
> ten ser jak sadze, nie wyszlo tak puszyste i suche tylko nieco gumowate, ale
> wyrosniete.
>
> pozdrawiam
> Basia
>
> Opwiem Ci coś. Przedziwnymi drogami szedl przepis na "pugaczki" jak byl
zatytułowany. Nazwa jak sie okazalo popchodzi od węgierskich "pogacsa", które
dośc zdecydowanie sie róznią od mojego przepisu.
A przepis jest taki:
500 g mąki
250g smalcu
2 x 100 g tartego żółtego sera
50 g drożdży
1 łyżeczka cukru
1 kopiata łyżeczcka soli
skórka otarta z pol cytryny lub aromat cytrynowy
1 żółtko + 1 białko
250 ml mleka
Zrobic rozczyn drozdzowy z mleka, cukru i drozdzy, posypac lyzka maki.
Przygotować make, posiekac z tluszczem, dodac 100 g sera i reszte skladnikow,
wlac rozczyn, zamiesic. Rozwalkowac, wykrawac ciasteczka, smarowac bialkiem,
maczac w serze i ukladac na blasze, odstawic, zeby lekko podrosly ( jakie 10
minut) i do piekarnika, piec na zloto.
Zupełnie genialny dodatek do piwa!!
No i co, jest drożdżowe z żółtym serem w środku??? Basiu, mialaś nosa z tym
eksperymentrm!!! QD
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|